Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
85 wiadomości Opcje
12345
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Lothar.
Żeby płacić Majstrowi jak praktykantowi? Chytrusy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Coś Ci Wojtek za dobrze chyba,taka uczta!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Zrób sobie badania na poziom magnezu i potasu.
Przy braku potasu objawy są te same, ale można sobie bardzo zaszkodzić suplementując magnez przy niedoborach potasu.
Naprawdę...

Kardiolog zalecił mi PotazekMag (magnez z potasem o przedłużonym uwalnianiu), na lekką arytmię serca, bo wyszło mi, że mam niby w normie, ale przy dolnej granicy, i magnez, i potas.


https://www.ebay.de/itm/275039709657

https://youtu.be/-flJBtXJq6E

Witaj Wojtku...
Hej Jolu:))
I to jest to o czym pisałam:suple są super ale niestety trzeba mieć wiedzę jak i kiedy stosować:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
To był długi i wyczerpujący dzień, noszę czarne ubrania i na nich widać smugi soli, pod pachami i na plecach i trochę na klacie, jak mam telefon w kieszeni to szybka jest mokra. Wolał bym pobiegać po lesie godzinkę dwie niż latać po schodach w chałupach, 10h w stresie, bo ciągle się coś "pierd..." wchodzę w pewne stany medytacyjne, nie czuję głodu, ani zmęczenia, dopóki nie skończę i się rozluźnię, a wtedy.....trzeba za to zapłacić >;)) To bardzo ciekawy stan i występuje jak się lubi co się robi, coś na granicy manii, dobry nastrój, wesołość a to się udziela >;) Przecież można by było przeklinać swój los, że człowiek tak tyra, tylko ja nie muszę >;)) ale chcę, bo lubię >;)) Pomogli mi ludzie >;) tam w tym Uroczysku jedna z pań ze zdjęcia (szatynka) zaordynowała mi sól i pomidorki koktajlowe, a w pracy to pani Gospodyni dała pastylkę magnezu ze swoich zapasów i POMOGŁO >;))
Zgadzam się z Amigo,Mili i Jolą ,że magnez w takich przypadkach to podstawa:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
To był długi i wyczerpujący dzień, noszę czarne ubrania i na nich widać smugi soli, pod pachami i na plecach i trochę na klacie, jak mam telefon w kieszeni to szybka jest mokra. Wolał bym pobiegać po lesie godzinkę dwie niż latać po schodach w chałupach, 10h w stresie, bo ciągle się coś "pierd..." wchodzę w pewne stany medytacyjne, nie czuję głodu, ani zmęczenia, dopóki nie skończę i się rozluźnię, a wtedy.....trzeba za to zapłacić >;)) To bardzo ciekawy stan i występuje jak się lubi co się robi, coś na granicy manii, dobry nastrój, wesołość a to się udziela >;) Przecież można by było przeklinać swój los, że człowiek tak tyra, tylko ja nie muszę >;)) ale chcę, bo lubię >;)) Pomogli mi ludzie >;) tam w tym Uroczysku jedna z pań ze zdjęcia (szatynka) zaordynowała mi sól i pomidorki koktajlowe, a w pracy to pani Gospodyni dała pastylkę magnezu ze swoich zapasów i POMOGŁO >;))
Zgadzam się z Amigo,Mili i Jolą ,że magnez w takich przypadkach to podstawa:))
Jak ktoś nie chce łykać tabletek. To wystarczy na stałe wprowadzić do menu...Na stałe...pomidory. Nie od przypadku, do przypadku...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

brunetka.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek pracujesz ciężko to codziennie powinieneś łykać 300mg magnezu a nawet więcej, pijesz dużo kawy i na pewno stresujesz się to bierz ten magnez z b6 i po kłopocie.:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Hej Jolu:))
I to jest to o czym pisałam:suple są super ale niestety trzeba mieć wiedzę jak i kiedy stosować:))

Nie ma to jak zrównoważona dieta, wiem, ale skoro mi jakość produktów podpada, to muszę suplementować...i coś o tym wiedzieć by sobie wręcz nie zaszkodzić.
Nie ma lekko...;)

Witaj Michalinko.:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Jak ktoś nie chce łykać tabletek. To wystarczy na stałe wprowadzić do menu...Na stałe...pomidory. Nie od przypadku, do przypadku...

To prawda, pomidory są dobrym źródłem mikroelementów, ale dobre są ze względu na zawartość potasu, a szczególnie przetwory własne, magnezu w pomidorach jest niewiele.
Cenne są ze względu na likopen...

Dlatego dobrze zrobić badania.





Witaj Andrzeju ...:)


Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Jak ktoś nie chce łykać tabletek. To wystarczy na stałe wprowadzić do menu...Na stałe...pomidory. Nie od przypadku, do przypadku...

To prawda, pomidory są dobrym źródłem mikroelementów, ale dobre są ze względu na zawartość potasu, a szczególnie przetwory własne, magnezu w pomidorach jest niewiele.
Cenne są ze względu na likopen...

Dlatego dobrze zrobić badania.





Witaj Andrzeju ...:)
No kakao do śniadania, też piękna rzecz. Wojtek wspominał że je tylko chleb ciemny, domyślam się razowy. Także tego magnezu też ma...Witaj Jolu.
Ps.
Czyli skurcz, nie wywołał brak magnezu. Tylko brak potasu. Chociaż teraz te tabletki z magnezem produkowane są razem z potasem. Chyba już nie ma samego magnezu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
Ten post był aktualizowany .
Amigoland napisał/a
No kakao do śniadania, też piękna rzecz. Wojtek wspominał że je tylko chleb ciemny, domyślam się razowy. Także tego magnezu też ma...Witaj Jolu.
Ps.
Czyli skurcz, nie wywołał brak magnezu. Tylko brak potasu. Chociaż teraz te tabletki z magnezem produkowane są razem z potasem. Chyba już nie ma samego magnezu...


Potasu dziennie potrzebujemy dużo w porównaniu do innych mikroelementów, bo około 4000 jednostek, za to magnesu około 400.
Także jeśli dany organizm ma mniej potasu, a do tego suplementujemy tylko magnez, to wręcz dochodzi do wypłukiwania resztek potasu przez magnez.
A niedobory potasu są bardzo poważne, zaczynając od serca.

Dlatego naprawdę dobrze jest zrobić badania.

I w przypadku magnezu, dobrze łączyć z wit B6, jak napisała Brunetka, jest lepiej wchłanialny.

A kakao bardzo lubię, samo, albo dodaję do kawy, razem z cynamonem.:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
No kakao do śniadania, też piękna rzecz. Wojtek wspominał że je tylko chleb ciemny, domyślam się razowy. Także tego magnezu też ma...Witaj Jolu.
Ps.
Czyli skurcz, nie wywołał brak magnezu. Tylko brak potasu. Chociaż teraz te tabletki z magnezem produkowane są razem z potasem. Chyba już nie ma samego magnezu...


Potasu dziennie potrzebujemy dużo w porównaniu do innych mikroelementów, bo około 4000 jednostek, za to magnesu około 400.
Także jeśli dany organizm ma mniej potasu, a do tego suplementujemy tylko magnez, to wręcz dochodzi do wypłukiwania resztek potasu przez magnez.
A niedobory potasu są bardzo poważne, zaczynając od serca.

Dlatego naprawdę dobrze jest zrobić badania.

A kakao bardzo lubię, samo, albo dodaję do kawy, razem z cynamonem.:)
Jak wspomniałem Jolu, już chyba produkuje się magnez tylko w połączeniu z Potasem...
https://www.doppelherz.de/gesundheitsratgeber/das-power-duo-magnesium-kalium
No i nie zapominajmy o bananach...

https://www.arvc-selbsthilfe.org/medizinisches/medikamente/magnesium-kalium/
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
Amigoland napisał/a
Jak wspomniałem Jolu, już chyba produkuje się magnez tylko w połączeniu z Potasem...
https://www.doppelherz.de/gesundheitsratgeber/das-power-duo-magnesium-kalium
No i nie zapominajmy o bananach...

https://www.arvc-selbsthilfe.org/medizinisches/medikamente/magnesium-kalium/


Właśnie nie, jest sporo dobrych preparatów samego magnezu, często z wit B6 dla lepszego wchłaniania.

Każdy organizm jest inny, niektórzy mają niedobory tylko magnezu, inni tylko potasu, a jeszcze inni jednego i drugiego, bo przyswajalność witamin i mikroelementów każdego z nas jest inna.
Dlatego ważne są badania.

Mi farmaceutka wytłumaczyła dlaczego tak istotne jest znać poziom potasu i magnezu, gdy kupowałam dla siebie właśnie sam magnez.

Ja po prostu tak sobie pomyślałam, że może mi go brakować ze względu na byle jaką dietę tutaj.
O potasie nawet nie pomyślałam.

Właściwie od tego czasu zaczęłam więcej czytać i pytać o wszystko farmaceutę czy nawet laboranta pobierającego krew, oni naprawdę mają wiedzę.
Szczęśliwie trafiam na takich, którzy chętnie udzielają informacji..:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
No i nie zapominajmy o bananach...


Banany owszem, jak i cenne awokado, mango, winogrona (z pestkami) i wiele innych... owoców czy warzyw.
Ale jak się zaczynam zastanawiać jak były hodowane i przechowywane, to mi apetyt odchodzi.:((

Jak już pisałam, kiedyś jeszcze miałam wiarę w BIO produkty.
Ale po przypadkowym "podsłuchaniu" rozmowy rolnika z kupcem chyba, zostałam brutalnie pozbawiona złudzeń....

Przecież nawet moczenie w occie czy sodzie niewiele da jeśli pestycydy dostały się do środka owocu.
A tu tego nadgorliwie używają, i to takiego stężenia, że kiedyś myślałam, że się uduszę...

"Niestety pestycydy, które były stosowane w trakcie uprawy są obecne nie tylko na skórce, ale również wnikają w głąb owocu/warzywa. W tym wypadku niezależnie od tego czego użyjemy do mycia, nie będziemy w stanie usunąć ich pozostałości z wnętrza naszych roślin.

Jednak to nie znaczy, że powinniśmy zaniechać ich czyszczenia!

Mycie owoców i warzyw jest bardzo ważne, ponieważ usuwa również bakterie, wirusy, pasożyty i ich jaja!"

Owocami i warzywami zasilam się latem jak jestem w Gdańsku, wszystko z ogródka mojego taty...:))

Ps.
Z ogromnym sentymentem wspominam czasy zdrowej żywności, owoców, warzyw,, ja w ciąży, wymykałam się z pracy na pobliski targ w centrum Gdańska.
Za nim wróciłam zjadłam po drodze prawie kilogram węgierek ;))), taki miałam wtedy apetyt na nie, że nie wszystkie wycierałam w chusteczkę.:))
Efekt, ja szczęśliwa i zdrowa, dziecko również.:)

A teraz??

Co za chore czasy, żeby człowiek bał się spożyć żywność kupioną w sklepie...:(((
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Nigdy nie wierzyłem w to BIO. Od razu czułem że to będzie naciąganie ludzi na kasę. Środki ochrony roślin, tzw. Pestycydy są z nami od bardzo dawna. Kiedyś tak o tym się nie mówiło. A w PRL-u to już w ogóle był temat tabu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Muszę powiedzieć że na początku w sklepach BIO było bardzo dużo klientów. Obecnie jest bardzo mało...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Nigdy nie wierzyłem w to BIO. Od razu czułem że to będzie naciąganie ludzi na kasę. Środki ochrony roślin, tzw. Pestycydy są z nami od bardzo dawna. Kiedyś tak o tym się nie mówiło. A w PRL-u to już w ogóle był temat tabu...
Też nie wierzyłam w żadne bio.
Mnie ratuje brak kasy bo jak widzialam te ceny to tak czy siak bym nie kupiła
Jedynym prawdziwym bio jest wyhodowanie roślin przez nas samych lub przez zaufaną osobę o której wiemy i widzimy,że sama wszystko robi;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Nigdy nie wierzyłem w to BIO. Od razu czułem że to będzie naciąganie ludzi na kasę. Środki ochrony roślin, tzw. Pestycydy są z nami od bardzo dawna. Kiedyś tak o tym się nie mówiło. A w PRL-u to już w ogóle był temat tabu...
Też nie wierzyłam w żadne bio.
Mnie ratuje brak kasy bo jak widzialam te ceny to tak czy siak bym nie kupiła
Jedynym prawdziwym bio jest wyhodowanie roślin przez nas samych lub przez zaufaną osobę o której wiemy i widzimy,że sama wszystko robi;))
No tak. Ale zapomnij o oprysku, to ci robale wszystko zeżrą
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Nigdy nie wierzyłem w to BIO. Od razu czułem że to będzie naciąganie ludzi na kasę. Środki ochrony roślin, tzw. Pestycydy są z nami od bardzo dawna. Kiedyś tak o tym się nie mówiło. A w PRL-u to już w ogóle był temat tabu...
Też nie wierzyłam w żadne bio.
Mnie ratuje brak kasy bo jak widzialam te ceny to tak czy siak bym nie kupiła
Jedynym prawdziwym bio jest wyhodowanie roślin przez nas samych lub przez zaufaną osobę o której wiemy i widzimy,że sama wszystko robi;))
No tak. Ale zapomnij o oprysku, to ci robale wszystko zeżrą
Jabłka bez oprysku...


Jabłka z opryskiem.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Owoce trzeba po prostu myć. Resztę załatwi nasza wątroba. Ona usuwa toksyny...Jak będziemy się tak bali tych pestycydów. To właściwie nic się nie nadaje do jedzenia...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
No tak. Ale zapomnij o oprysku, to ci robale wszystko zeżrą

To fakt, ale chyba jednak wolę jabłko dzielić z robaczkiem, a nie chemią.;)
Chociaż jednego roku tata słabiej popryskał czereśnie, to potem dla szpaków były, bo robaczek w czereśni już mniej fajny...;))
12345