To wyleje ale bez żalu :) alkohol mnie nie rusza >;P Kiedyś ostro wkurzyłem chłopaków >;P Mieliśmy wizytacje i prawdziwy czysty spirytus wziąłem do mycia sprzętu >;) 1/2 litra to litr konkretnej gorzały 50% a resztką buty umyłem co przepełniło czarę >;) Za to wylądowałem w komisji do skażania spirytusu bo przychodził w 200 litrowych beczkach, to dolewałem syfu tylko trochę żeby śmierdziało, a żeby chłopaków nie pozabijać bo i tak to chlali na potęgę bo..... za darmo gorzała >;))