Lothar. napisał/a
Kolega z pracy skorzystał z tego, że nie zablokowałam komputera i zrobił mi kawałowca. Wrzucił na mojego Facebooka radosnego posta chwalącego się, że trafiłam szóstkę w totka. Od tamtej pory minęły dwa tygodnie, ale fałszywa plotka poszła w świat. Nawet nie wiecie ilu dawnych przyjaciół sobie o mnie przypomniało. Zadzwonił nawet mój ojciec, który od 10 lat nie chciał ze mną mieć nic do czynienia.
Bardzo niebezpieczny i głupi pomysł. Oprócz znajomych i rodziny mogą zjawić się bandziory.
Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...