|
Morał – uwaga, nauka umoralniająca; puenta końcowa o charakterze pouczającym, objaśniająca symbolikę zdarzeń przedstawionych w utworze literackim, zwykle w bajce. Ma postać zwięzłego, abstrakcyjnego sądu, zakazu lub nakazu. Morał wysłowiony mieści się zwykle na końcu utworu (gr. epimythion); czasami stanowi także formułę początkową wypowiedzi (gr. promythion).
Moralność a obyczajowość
Moralności nie należy mylić z obyczajami. Normy obyczajowe są takimi samymi zdaniami rozkazującymi jak normy moralne i część norm moralnych obowiązujących w danej społeczności jest zazwyczaj również normami obyczajowymi. Normy obyczajowe odpowiadają jednak na pytanie "Co wypada robić/nie robić", a normy moralne "Co jest źle robić/nie robić".
Przy łamaniu normy obyczajowej ma się poczucie wstydu, zaś przy łamaniu normy moralnej poczucie winy.
Moralność a uczucia
W marcu 2007 naukowcy z departamentu neurologii uniwersytetu w Iowa opublikowali w Nature pracę[1], w której badali osoby ze zniszczonym fragmentem kory przedczołowej mózgu (VMPC), niezbędnym do tworzenia i odczuwania emocji. Okazuje się, że takie osoby, nie mając uczuć, lecz zachowując inteligencję, wykazują utylitarne podejście do zagadnień moralnych, w których dobro powszechne wymaga poświęcenia czyjegoś życia. Nie wahali się ani przez chwilę, wybierając np. wepchnięcie pod pociąg przypadkowej osoby, jeśli mogło to uratować życie kilku innych osób. Nie wahali się nawet, odpowiadając twierdząco, gdy pytano ich o takie kwestie jak:
"Twoje dziecko zaczyna głośno płakać. Jego płacz zwróci uwagę żołnierzy, którzy zabiją ciebie, twoje dziecko i innych ukrytych w piwnicy. Aby temu zapobiec musisz je cicho udusić. Czy zrobiłbyś to?"[2]
Osądy badanych w innych sprawach nie odbiegały od normy. Badacze skonstatowali, że emocje odgrywają znaczącą rolę przynajmniej w niektórych rodzajach decyzji moralnych.
Moralność a psychologia ewolucyjna
Psychologowie ewolucyjni twierdzą, że moralność pomagała rasie ludzkiej w przetrwaniu. Wewnętrzne przekonanie o tym, co jest dobre, a co złe, pomagało ludziom jako grupie działać bardziej spójnie i dzięki temu skuteczniej walczyć o przetrwanie.
No i co Ewo? A przy okazji posługujemy się odległą metaforą, przy elementach drażliwych moralnie "koń zarżał złowieszczo" >;PP
|