| 
					
	
	 
		Stasiek, ..... Stawska, Stawska, z tą panią możesz być szczęśliwy >;))) A może poszaleć z panią baronową? Taka dojrzała kobieta..... >;P
 
				![]() Mniej więcej trzydziestoletnia – wysoka szatynka o klasycznych rysach, z szarymi oczami i zmysłowymi ustami, o wrażliwym sercu i uczciwości Penelopy, na kartach powieści niejednokrotnie określana jest mianem anioła. Spokojna, cierpliwa, nieśmiała, dobra i lojalna jest uosobieniem wszystkich zalet typowej żony i matki. Jednak nie taką rolę wyznaczył jej Prus: nie panna, nie mężatka, nie wdowa, nie rozwódka, słowem – nie wiadomo co i nie wiadomo za co… Pani Stawska reprezentuje w powieści kobiety skazane przez los na samotne borykanie się z trudami codziennego życia. Jej rodzina utraciła majątek wskutek represji postyczniowych, po przeprowadzce do miasta dołączyła do tzw. „wysadzonych z siodła”; jej mąż, oskarżony o zabójstwo, uciekł za granicę przed wyrokiem sądu i ślad po nim zaginął. Lekcjami zarabiała na utrzymanie kilkuletniej córeczki i starzejącej się, gderającej matki: I to nazywa się lekcja, Boże odpuść! Helenka pracuje z nią przynajmniej półtorej godziny i za taką lekcję bierze czterdzieści groszy… Zarządca kamienicy mówi Rzeckiemu: Najuczciwsza kobieta. Młode to, piękne i pracujące na cały dom… Bo emerytura jej matki ledwie starczy na komorne… Pani Stawska pracuje, zarabia, utrzymuje dom, trudno by jednak odnaleźć w tej postaci cechy charakteru kobiet wyzwolonych, (ukazanych później przez Prusa w powieści Emancypantki). Do podjęcia pracy zawodowej zmuszają ją konieczności życiowe, a nie przekonania społeczne czy polityczne. Jest w powieści jedną z niewielu pozytywnych postaci, ale brak jej energii i silnej woli, wybiera rozwiązania kompromisowe: choć kocha się w Wokulskim, decyduje się na małżeństwo z rozsądku – z Mraczewskim.  | 
			
					
	
	Bardzo ładna ta Stawska i na dodatek kochająca. Głupi ten Wokulski! ;))  
			 | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
			 
	
		Aha, a co ma wspólnego Apollo? 
 
				Trzeba pewnie posłuchać linku? Później...  
			 | 
			
| 
					
	
	 
		W filmiku startowym było to porównanie, w odniesieniu do wymagań Izabelli, Serenko. Stanisław pomimo dobrego pochodzenia, był jednak rozczarowujący, bo zapewniał finansowanie, a nie tylko o to chodziło Arystokratce. Może był nieco kuszący jako rozrywka sezonu, hmm, jak wielbiciele na wieść o braku posagu, nieco ochłodli w amorach >;)) Ale czy byłby dobrym mężem dla Arystokratki? Czy chciałby z miłości do Izabelli tak żyć? 
				 
	
	
	
	 | 
			
| 
					
	
	 Zabanowany 
	
	
				 | 
				
					 
				Ten post był aktualizowany .
			 
	
	
		ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
			 
				Autor usunął wiadomość. 
	
	
	
	 | 
			
| 
					
	
	 
		Miała coś w sobie jak tak chłopaki za nią latali >;P No ale jak bez Posagu, a za to z Aspiracjami, to poważnych kandydatów nie było >;)) 
	
	
	
	 
				 | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
			 
	"Lalkę" oglądałam z tą aktorką, co grała Oleńkę. Przyznam, że Beata Tyszkiewicz bardziej pasuje do tej roli, bo z pewnością miała więcej seksapilu, ale i swojej wrodzonej dumy, którą nawet nie musiała grać ;) Nie pamiętałam o tym Apollo, kojarzył mi się jakiś kuzyn, z którym Isabela flirtowała. Wokulski, gdyby okazał nagle większe zainteresowanie jakąś inną damą, to pewnie Isabela z przekory mogłaby nawet wyjść za niego. Chociaż musiałby trzymać ją krótko :P  
			 | 
			
| 
					
	
	 
		Wypowiadałam się juz o Wokulskim:)
 
				Dla mnie będąc w Paryżu w epoce 3 cesarstwa,kankana i szampana i nie skorzystać z rozrywek to trzeba byc purytaninem jak ten Wokulski;)) Poza tym nie skorzystał z wdzięków pani Wąsowskiej. Zaślepiony na amen;))  | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
			 
	Pewnie,że zdzira ale czy on lepszy? Hajtnął się z Minclową ,starsza od siebie i przejął sklep co było trampolina dla jego późniejszego finansowego sukcesu. Ciekawe,że pomija się ten wątek tylko widzi się Wokulskiego jako tego szlachetnego a jednak wskoczył do łóżka wdowie po swym pryncypale;)  | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
			 
	Wojtek,ona by całe życie nim gardziła i pomiatała,zrobiłaby z niego podnóżek. Ale jak ktoś jest zaślepiony to nie dociera.  | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
			 
	
   normalnie zdzir! ;))
	
	
	 
			 | 
			
					
	
	No a nie?  
	
	
	
	 | 
			
| 
					
	
	 
		Pewnie miał.... dobre serce i sentyment do Wdowy po pryncypale >;)) Dobry wieczór Paniom >;)
	
	
	
	 
				 | 
			
| 
					
	
	 
		A postać Stasia jest niespójna, romantyk po paru latach małżeństwa to prawie.... pozytywista  
				 
	
	
	
	 | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
			 
	Do wdowy jak do wdowy ale do kasy to na bank;)) Dobry wieczór WW:)  | 
			
| 
					
	
	 
		Kasa kasą, Michalino >;)) Ale dlaczego akurat Izabella? Ja tam coś czuję że za tą kasę Minclów to miał dosyć Poniżeń i może właśnie Panna z Arystokracji miała go Nobilitować?
 
				 | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
			 
	Dobry wieczór Panu :)  
			 | 
			
| 
					
	
	 
		Jaki piękny mamy wieczór Serenko >;) Nareszcie weekend >;)) i Pełnia :)
 
				 | 
			
| 
					
	 
				W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
			 
	Nie wiem Wojtek ale facetom się przytrafia zaślepienie,mam przykład swojego ojca. Jestem kobietą ,kto by tam nadążył za facetami ![]() Ja myslę,że po prostu mu się bardzo spodobała zewnętrznie,Prus tego nie napisał ale może miał obesję seksu akurat z panną Łęcką?;))  | 
			
| Free forum by Nabble | Edit this page | 
	
	
		