Lothar. napisał/a
Każdy z tych 6 obrazów kosztował 3 kg srebra i miał zgodę Świętego Officium >;)) Jak się jest Księciem, to.....

O,to jest bardzo ciekawe info.Co też ten Książę miał na myśli zamawiając takie obrazy?;))
Żartuję,facet jak nic by umoczony w okultystyczne sprawki;)
A że Officium dało mu zgodę?Słono za zgode zapłacił.Bo cóż ryzykował?Większośc ludzi robi za osły.Ja w sumie też jakbys tematu nie poruszył to bym się zastanawiała,co jutro zrobic na obiad a nie co Goya miał na mysli

Przejrzałam teraz jego prace,rozrzut na maxa,począwszy od tych grzecznych portretów po okropności wojny poprzez "gusła i czary'jak napisali w wikipedii