Amnesty International wyrzucone z ukrainy.

[Lothar.]

[Amigoland]

https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art36825831-szefowa-ukrainskiego-amnesty-international-odchodzi-po-publikacji-raportu

[Lothar.]

Andrzeju w czasie wojennej propagandy prawda umiera pierwsza. Kto stracił, kto zyskał? Tą panią wywalili z roboty za te słowa.

[Amigoland]

Widocznie Ukraina nie ma ustawy o ochronie ludności...Teraz popatrzmy na to ze strony praktycznej. Czy jest możliwość ewakuowania całej ludności cywilnej z obszaru zagrożonego wojną? Nie, oczywiście że nie. To operacja kosztująca setki tysięcy ton paliwa, które potrzebuje akurat wojsko. To jedno. A drugie? To , to, o czym wspomniała Michalina. "Chcę żeby wybór należal do mnie". I część ludzi podjęła takie decyzje. Już na początku wojny, widziałem filmiki, gdzie rozmawiano z ludźmi..."Dlaczego się nie ewakuujecie?"...Odpowiadali..."Tu jest nasz dom, tu nasza ziemia...Nigdzie się nie ruszymy". Czy wojsko może siłą kogoś ewakuować? Nie, no oczywiście że nie. Oni mają inne zadania. Oni muszą powstrzymać wroga...

[Amigoland]

Zgadzam się ze słowami tej Ukrainki.. Najlepiej jest wyrokować siedząc w bezpiecznym miejscu...
"Wszystko rozbiło się o mur biurokracji i głuchą barierę językową. Nie chodzi o angielski, chodzi o to, że jeśli nie mieszkasz w kraju, który najechali najeźdźcy i rozrywają go na strzępy, to prawdopodobnie nie rozumiesz, jak to jest potępiać armię obrońców. I nie ma w żadnym języku słów, które mogłyby to przekazać komuś, kto nie czuł tego bólu" - napisała."
Wojtek? Przecież w razie konfliktu, ty też nigdzie się nie ruszysz?

[Lothar.]

Nigdzie się nie ruszymy". Czy wojsko może siłą kogoś ewakuować? Nie, no oczywiście że nie. Oni mają inne zadania. Oni muszą powstrzymać wroga...

Andrzeju, wojsko to głównie wykonuje rozkazy, a one bywają "trudne" nawet Piłsudczycy mają coś na sumieniu.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Nigdzie się nie ruszymy". Czy wojsko może siłą kogoś ewakuować? Nie, no oczywiście że nie. Oni mają inne zadania. Oni muszą powstrzymać wroga...

Andrzeju, wojsko to głównie wykonuje rozkazy, a one bywają "trudne" nawet Piłsudczycy mają coś na sumieniu.

No...Zależy ile tego wojska. Chyba nie wyobrażasz sobie że dowódca mający 200 ludzi, odsyła 50 do wyganiania ludzi z domów? Oni jedną klatką wyjdą, a drugą wejdą, hehehe. Jak ktoś nie chce, to do niczego go nie zmusisz...

[Lothar.]

A polityka ludnościowa ruskich i chin?  Gdzie są Tatarzy krymscy, co z ich Chanatem wojowaliśmy? >;)))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A polityka ludnościowa ruskich i chin?  Gdzie są Tatarzy krymscy, co z ich Chanatem wojowaliśmy? >;)))

Tatarów krymskich , Stalin przesiedlił na Syberię, hehehe. Niewielu wróciło żywych...

[Lothar.]

Czyli wojsko ma szersze "zastosowanie" niż "obrona granic" Andrzeju >;) A w Tybecie chińczyków przybywa.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Czyli wojsko ma szersze "zastosowanie" niż "obrona granic" Andrzeju >;) A w Tybecie chińczyków przybywa.

Tych Tatarów to chyba przesiedlało NKWD, oczywiście dla ich dobra i w ich interesie,

[Lothar.]

Każda armia ma Oddziały Wewnętrzne Andrzeju >;))

Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KBW) – specjalna formacja wojskowa podporządkowana ministrowi bezpieczeństwa publicznego (1945–1954), a następnie ministrowi spraw wewnętrznych, powołana uchwałą Krajowej Rady Narodowej z dnia 25 maja 1945 roku. Żołnierze KBW nosili zielone mundury i czapki z granatowymi otokami. Stan osobowy wojsk KBW na 1 stycznia 1962: etatowo – 26314 faktycznie – 25470 żołnierzy.

[Amigoland]

Ruskie w przesiedlaniu mają wiekowe doświadczenie...