Wenus napisał/a
Michalino, ja sobie nie wyobrażam życia bez prawa jazdy i auta. W moim przypadku to by była katastrofa. Nawet jak przez jeden dzień auto nie stoi pod domem bo np. zostawiłam u mechanika na wymianę klocków, oleju czy innych duperele to jestem nerwowa i jakby bez ręki. No ale ja mieszkam na wsi, gdzie praktycznie nie ma zasięgu tel. a auto daje mi takie jakby poczucie bezpieczeństwa, niezależność, nie wiem jak to nazwać... Po prostu potrzebuję , to wsiadam i jadę :-)
Wenus auto to wygoda:)
Mąż marzy o domku za miastem a ja cierpnę bo wtedy to nie ma opcji,musiałabym zrobic prawko;)
A tak to wiesz,po mieście nie mam potrzeby,nad wodę jeżdżą busy i jakoś daję radę;)