Ale napadało i dalej sypie >;)

[Amigoland]

[Amigoland]

Lepszy kwasek cytrynowy. Tańszy i nie musisz sponsorować LGBT

[Lothar.]

To nie takie proste Andrzeju świeca żarowa to nie śruba, jest "miękka" w środku i łatwo się ukręca, a wtedy głowica do roboty. Sypie się żuczek, zapaliła się lampka ABS, depnąłem po hamulcach i rzeczywiście nie działa, jutro znów mechanik >;)

[Lothar.]

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

To nie takie proste Andrzeju świeca żarowa to nie śruba, jest "miękka" w środku i łatwo się ukręca, a wtedy głowica do roboty. Sypie się żuczek, zapaliła się lampka ABS, depnąłem po hamulcach i rzeczywiście nie działa, jutro znów mechanik >;)

No tak. Jak ma się urwać, to lepiej u mechanika Bo inaczej musiałbyś jeszcze holować

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Pierwszy raz oglądam filmik z tej serii "szkoleniowych" gdzie jest czysty silnik Przeważnie na wszystkich filmikach silniki są tak brudne, że tam i tak nic nie widać co oni pokazują. Ja silnik myję co 2 lata, przed przeglądem Wygląda jak nówka. No audi, to skomplikowany "wózek"

[Amigoland]

Jak na przejechane prawie 240 tyś to ten silnik wygląda jak nowy...

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Jak na przejechane prawie 240 tyś to ten silnik wygląda jak nowy...

Jak on mógł zasnąć? Po tej robocie? Ale widać że facet ma pojęcie. Tylko jest jedno ale. Nie wiem czy nie lepiej odkręcać te świece na jeszcze ciepłym silniku... Bo wiadomo, że jak jest zimny, to to wszystko się zakleszcza....

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Amigoland napisał/a

Jak na przejechane prawie 240 tyś to ten silnik wygląda jak nowy...

Jak on mógł zasnąć? Po tej robocie? Ale widać że facet ma pojęcie. Tylko jest jedno ale. Nie wiem czy nie lepiej odkręcać te świece na jeszcze ciepłym silniku... Bo wiadomo, że jak jest zimny, to to wszystko się zakleszcza....

No widzisz? Miałem rację. Przypomniłem sobie jak u nas mechanicy odkręcali zapieczone śruby w maszynie. Po prostu palnikiem ogrzewali okolice

[Amigoland]

Kiedyś wymieniałem w starym oplu, też przy jeszcze gorącym silniku, poszło jak po maśle Trzeba założyć rękawiczki.

[Amigoland]

<quote author="Lothar.">
To nie takie proste Andrzeju świeca żarowa to nie śruba, jest "miękka" w środku i łatwo się ukręca, a wtedy głowica do roboty. Sypie się żuczek, zapaliła się lampka ABS, depnąłem po hamulcach i rzeczywiście nie działa, jutro znów mechanik >;)
</
Ja to bym na twoim miejscu "namoczył" gdzieś tak na tydzień te świece, i dopiero próbował odkręcić. Jutro niech ci zobaczy ABS, A świece potem...

[Lothar.]

Trochę pękam czy odpali, to była mroźna noc Andrzeju.

[Amigoland]

Trzymasz żuczka pod chmurką? Cześć Wojtek.

[Lothar.]

Mam garaż, ale dzieciaki sąsiada parkują po drugiej stronie ulicy i trudno wyjechać, bo wyjeżdżam pod górę i im kiedyś w drzwi wjechałem. Kusi mnie, im swoje auto postawić tak samo, na wprost bramy >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Mam garaż, ale dzieciaki sąsiada parkują po drugiej stronie ulicy i trudno wyjechać, bo wyjeżdżam pod górę i im kiedyś w drzwi wjechałem. Kusi mnie, im swoje auto postawić tak samo, na wprost bramy >;))

Jak to? Parkują ci na wyjeździe?

[Lothar.]

Ulica jest wąska, a ja mam pełne podpiwniczenie, to garaż jest pod domem wkopany i jak wyjeżdżam to wyskakuje tyłem jak z katapulty. No i jak auta parkują po drugiej stronie to robi się wąsko, myślałem wjeżdżać tyłem, ale oni wieczorem też stoją >;P

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Ulica jest wąska, a ja mam pełne podpiwniczenie, to garaż jest pod domem wkopany i jak wyjeżdżam to wyskakuje tyłem jak z katapulty. No i jak auta parkują po drugiej stronie to robi się wąsko, myślałem wjeżdżać tyłem, ale oni wieczorem też stoją >;P

Też miałem kiedyś taki garaż. Zjeżdżałem do garażu tyłem. Parę dni potrenujesz i będziesz zjeżdżał jak zawodowiec. No i trzeba by w twoim przypadku, zrobić tak...Cofnąć bramkę i zrobić zakola, żebyś mógł się lepiej "łamać"...

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Ulica jest wąska, a ja mam pełne podpiwniczenie, to garaż jest pod domem wkopany i jak wyjeżdżam to wyskakuje tyłem jak z katapulty. No i jak auta parkują po drugiej stronie to robi się wąsko, myślałem wjeżdżać tyłem, ale oni wieczorem też stoją >;P

Też miałem kiedyś taki garaż. Zjeżdżałem do garażu tyłem. Parę dni potrenujesz i będziesz zjeżdżał jak zawodowiec. No i trzeba by w twoim przypadku, zrobić tak...Cofnąć bramkę i zrobić zakola, żebyś mógł się lepiej "łamać"...

Ja go kurwa mogę połamać, będzie miał z grzywki parkowanie he he he

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.