Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
38 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Lothar.
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

michalina
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
OMG!
Toś się nalatał;)
Ja wychowana w bloku z ciepłą wodą i kaloryferami.
Doznałam szoku jak poznałam męża i ten dom w którym teraz mieszkam miał 2 kaflowe piece (jeden z tych pieców jeszcze jest ),wodę ze studni a kibel w podwórku jak na wsi;)) A centrum miasta;))
Zanim sie wprowadziłam mąż był w wojsku a w tym czasie teść doprowadził gaz i wodę,to były lata osiemdziesiąte;))
Nie wyobrażam sobie ganiac z węglem a z drugiej strony jakbym miała marznąć to lepiej napalic;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
No to fajnie bo zaciągasz z sypialni do łazienki >;) W sypialni chłodniej i lepiej się śpi a w łazience nie ma pleśni. Jak robiłem remont kuchni to przekułem drugi pion wentylacyjny do kuchni do wentylatora nad kuchnią a drugi jest wysoko nad zmywarką i mogę robić cofki w tych pionach, uruchamiając tylko jeden wentylator, lub zrobić ekstra wywiew z dwu, ale wtedy uchylam drzwi do piwnicy, żeby zaciągać z dołu >;PP Wtedy to "tajfun" jak smażę ryby lub chińszczyznę i nie chcę żaby to osiadało na meblach >;)) Obydwa wentylatory z regulacją i jak na maksa to szum straszny >;)))
Wojtek wymieniłam okna i się zastanawiam jak to będzie;)
W kazdym razie na górze się nie martwię bo część strychu jest nieogrzana i wieje stamtad jak otworzę drzwi więc będzie przewiew
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
OMG!
Toś się nalatał;)
Ja wychowana w bloku z ciepłą wodą i kaloryferami.
Doznałam szoku jak poznałam męża i ten dom w którym teraz mieszkam miał 2 kaflowe piece (jeden z tych pieców jeszcze jest ),wodę ze studni a kibel w podwórku jak na wsi;)) A centrum miasta;))
Zanim sie wprowadziłam mąż był w wojsku a w tym czasie teść doprowadził gaz i wodę,to były lata osiemdziesiąte;))
Nie wyobrażam sobie ganiac z węglem a z drugiej strony jakbym miała marznąć to lepiej napalic;))
Wiesz Michalino. Dla młodego chłopaka to tylko gimnastyka, hehehe. Ćwiczyłem mięśnie nóg. No i po tych schodach bez odpoczynku, tak było lepiej, z rozbiegu...Witaj Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
OMG!
Toś się nalatał;)
Ja wychowana w bloku z ciepłą wodą i kaloryferami.
Doznałam szoku jak poznałam męża i ten dom w którym teraz mieszkam miał 2 kaflowe piece (jeden z tych pieców jeszcze jest ),wodę ze studni a kibel w podwórku jak na wsi;)) A centrum miasta;))
Zanim sie wprowadziłam mąż był w wojsku a w tym czasie teść doprowadził gaz i wodę,to były lata osiemdziesiąte;))
Nie wyobrażam sobie ganiac z węglem a z drugiej strony jakbym miała marznąć to lepiej napalic;))
Wiesz Michalino. Dla młodego chłopaka to tylko gimnastyka, hehehe. Ćwiczyłem mięśnie nóg. No i po tych schodach bez odpoczynku, tak było lepiej, z rozbiegu...Witaj Michalino...
No tak,młody facet to ma powera;)
I zobacz,miałeś trening cardio za darmo ,teraz bys musiał personalnego trenera opłacać
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
OMG!
Toś się nalatał;)
Ja wychowana w bloku z ciepłą wodą i kaloryferami.
Doznałam szoku jak poznałam męża i ten dom w którym teraz mieszkam miał 2 kaflowe piece (jeden z tych pieców jeszcze jest ),wodę ze studni a kibel w podwórku jak na wsi;)) A centrum miasta;))
Zanim sie wprowadziłam mąż był w wojsku a w tym czasie teść doprowadził gaz i wodę,to były lata osiemdziesiąte;))
Nie wyobrażam sobie ganiac z węglem a z drugiej strony jakbym miała marznąć to lepiej napalic;))
Wiesz Michalino. Dla młodego chłopaka to tylko gimnastyka, hehehe. Ćwiczyłem mięśnie nóg. No i po tych schodach bez odpoczynku, tak było lepiej, z rozbiegu...Witaj Michalino...
No tak,młody facet to ma powera;)
I zobacz,miałeś trening cardio za darmo ,teraz bys musiał personalnego trenera opłacać
No tak. Kiedyś nie było siłowni. Jak chłopak chciał mieć silne łapy, to się podciągał na...Trzepaku, hehehe. Najlepsze treningi są na świeżym powietrzu, a nie w śmierdzącej potem siłowni.

Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
OMG!
Toś się nalatał;)
Ja wychowana w bloku z ciepłą wodą i kaloryferami.
Doznałam szoku jak poznałam męża i ten dom w którym teraz mieszkam miał 2 kaflowe piece (jeden z tych pieców jeszcze jest ),wodę ze studni a kibel w podwórku jak na wsi;)) A centrum miasta;))
Zanim sie wprowadziłam mąż był w wojsku a w tym czasie teść doprowadził gaz i wodę,to były lata osiemdziesiąte;))
Nie wyobrażam sobie ganiac z węglem a z drugiej strony jakbym miała marznąć to lepiej napalic;))
Wiesz Michalino. Dla młodego chłopaka to tylko gimnastyka, hehehe. Ćwiczyłem mięśnie nóg. No i po tych schodach bez odpoczynku, tak było lepiej, z rozbiegu...Witaj Michalino...
No tak,młody facet to ma powera;)
I zobacz,miałeś trening cardio za darmo ,teraz bys musiał personalnego trenera opłacać
No tak. Kiedyś nie było siłowni. Jak chłopak chciał mieć silne łapy, to się podciągał na...Trzepaku, hehehe. Najlepsze treningi są na świeżym powietrzu, a nie w śmierdzącej potem siłowni.
Dokładnie
Nigdy nie zrozumiem ludzi kupujacych karnety na siłkę.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
OMG!
Toś się nalatał;)
Ja wychowana w bloku z ciepłą wodą i kaloryferami.
Doznałam szoku jak poznałam męża i ten dom w którym teraz mieszkam miał 2 kaflowe piece (jeden z tych pieców jeszcze jest ),wodę ze studni a kibel w podwórku jak na wsi;)) A centrum miasta;))
Zanim sie wprowadziłam mąż był w wojsku a w tym czasie teść doprowadził gaz i wodę,to były lata osiemdziesiąte;))
Nie wyobrażam sobie ganiac z węglem a z drugiej strony jakbym miała marznąć to lepiej napalic;))
Wiesz Michalino. Dla młodego chłopaka to tylko gimnastyka, hehehe. Ćwiczyłem mięśnie nóg. No i po tych schodach bez odpoczynku, tak było lepiej, z rozbiegu...Witaj Michalino...
No tak,młody facet to ma powera;)
I zobacz,miałeś trening cardio za darmo ,teraz bys musiał personalnego trenera opłacać
No tak. Kiedyś nie było siłowni. Jak chłopak chciał mieć silne łapy, to się podciągał na...Trzepaku, hehehe. Najlepsze treningi są na świeżym powietrzu, a nie w śmierdzącej potem siłowni.
Dokładnie
Nigdy nie zrozumiem ludzi kupujacych karnety na siłkę.
Nie wiem, jak tam jest na tych siłowniach, bo nie chodzę, chociaż mam nie daleko. Ale jak widziałem klipy, odchodzi tam niezły szpan, rewia mody. Co przystojniejsi, wyrywają tam laski na potęgę. Moja sąsiadka z naprzeciwka nigdy nie wraca z siłowni do domu sama, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Dom nie może być szczelny Andrzeju, musimy oddychać i trzeba wywalać parę wodną z: oddychania, mycia, prania, gotowania i roślin, bo te też parują. Jak były piece, to każdy pokój musiał być wentylowany ;) wyobrażasz sobie z wiadrami węgla latać? >;))
Wyobrażam sobie...Bo latałem. Na starym mieszkaniu w Warszawie. Z piwnicy, przez podwórko i na trzecie piętro. W starej kamienicy, to były wysokie piętra. Po 2 kubełki na raz...Potem to i dla starego sąsiada...
Cześć Wojtek.
OMG!
Toś się nalatał;)
Ja wychowana w bloku z ciepłą wodą i kaloryferami.
Doznałam szoku jak poznałam męża i ten dom w którym teraz mieszkam miał 2 kaflowe piece (jeden z tych pieców jeszcze jest ),wodę ze studni a kibel w podwórku jak na wsi;)) A centrum miasta;))
Zanim sie wprowadziłam mąż był w wojsku a w tym czasie teść doprowadził gaz i wodę,to były lata osiemdziesiąte;))
Nie wyobrażam sobie ganiac z węglem a z drugiej strony jakbym miała marznąć to lepiej napalic;))
Wiesz Michalino. Dla młodego chłopaka to tylko gimnastyka, hehehe. Ćwiczyłem mięśnie nóg. No i po tych schodach bez odpoczynku, tak było lepiej, z rozbiegu...Witaj Michalino...
No tak,młody facet to ma powera;)
I zobacz,miałeś trening cardio za darmo ,teraz bys musiał personalnego trenera opłacać
No tak. Kiedyś nie było siłowni. Jak chłopak chciał mieć silne łapy, to się podciągał na...Trzepaku, hehehe. Najlepsze treningi są na świeżym powietrzu, a nie w śmierdzącej potem siłowni.
Dokładnie
Nigdy nie zrozumiem ludzi kupujacych karnety na siłkę.
Nie wiem, jak tam jest na tych siłowniach, bo nie chodzę, chociaż mam nie daleko. Ale jak widziałem klipy, odchodzi tam niezły szpan, rewia mody. Co przystojniejsi, wyrywają tam laski na potęgę. Moja sąsiadka z naprzeciwka nigdy nie wraca z siłowni do domu sama, hehehe
Też nie chodzę ale nawet jakbym była młodsza to za nic by mi się  nie chcialo męczyc i szpanowac by wyrawać jakiegoś osiłka;))
A wiesz,ci faceci z siłowni to mają branie:))
Kolega syna,super facet resztą,ten,co jeżdzi karetką zawsze chadzał na siłownie.Facet wygląda jak młody bóg.2 m wzrostu ,błękitnooki blondyn.
Bardzo go lubię,jest "uczłowieczony",wrazliwy,pomocny,np.pomagał mi jak moi pracowali w Warszawie to chodził ze mną do weta,pomagał mi nosić klatke z Rysiem,no i jak popija to mówi,że jestem piękna i zapunktował
Oczywiście jest ponad 20 lat młodszy ode mnie.
Ale do czego zmierzam:gdzie bym go nie spotkała ,czy w sklepie,czy u weterynarza,czy na ulicy normalne kobiety brzydko napiszę centralnie mają kisiel w majtkach,nie znam drugiego faceta który by tak oddziaływał na kobiety.Nawet mojej kolezance się spodobał ale cóż,jak od niego dużo starsza:))I wiesz co,jest sam.
Związal się z dziewczyna z dzieckiem,usynowił dzieciaka a ta dziewucha go kopnęła i poszła do innego.
Tak się zraził że jest sam ,ma 2 psy bulteriery b.łagodne i 2 koty:))Jest atrakcyjny ale normalny.Ta siłownia dala mu tyle,że ma wyrzeźbiona sylwetkę.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
No to fajnie bo zaciągasz z sypialni do łazienki >;) W sypialni chłodniej i lepiej się śpi a w łazience nie ma pleśni. Jak robiłem remont kuchni to przekułem drugi pion wentylacyjny do kuchni do wentylatora nad kuchnią a drugi jest wysoko nad zmywarką i mogę robić cofki w tych pionach, uruchamiając tylko jeden wentylator, lub zrobić ekstra wywiew z dwu, ale wtedy uchylam drzwi do piwnicy, żeby zaciągać z dołu >;PP Wtedy to "tajfun" jak smażę ryby lub chińszczyznę i nie chcę żaby to osiadało na meblach >;)) Obydwa wentylatory z regulacją i jak na maksa to szum straszny >;)))
Wojtek wymieniłam okna i się zastanawiam jak to będzie;)
W kazdym razie na górze się nie martwię bo część strychu jest nieogrzana i wieje stamtad jak otworzę drzwi więc będzie przewiew
Michalino, ale ta wilgoć z domu pójdzie tam na strych do chłodnego >;) Nieraz wchodzę na strych i od razu otwieram oko lub właz jak jest bo tam też potrafią być te pleśnie tylko w lato jak przyjdzie gorąc to je dobrze wysuszy >;PPP Choć byłem na strychu gdzie wszystkie belki były otulone jakimś syfem i zrezygnowałem, nie będziemy tego wdychać i na raka płuc umierać.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Amigoland
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
No to fajnie bo zaciągasz z sypialni do łazienki >;) W sypialni chłodniej i lepiej się śpi a w łazience nie ma pleśni. Jak robiłem remont kuchni to przekułem drugi pion wentylacyjny do kuchni do wentylatora nad kuchnią a drugi jest wysoko nad zmywarką i mogę robić cofki w tych pionach, uruchamiając tylko jeden wentylator, lub zrobić ekstra wywiew z dwu, ale wtedy uchylam drzwi do piwnicy, żeby zaciągać z dołu >;PP Wtedy to "tajfun" jak smażę ryby lub chińszczyznę i nie chcę żaby to osiadało na meblach >;)) Obydwa wentylatory z regulacją i jak na maksa to szum straszny >;)))
Wojtek wymieniłam okna i się zastanawiam jak to będzie;)
W kazdym razie na górze się nie martwię bo część strychu jest nieogrzana i wieje stamtad jak otworzę drzwi więc będzie przewiew
Michalino, ale ta wilgoć z domu pójdzie tam na strych do chłodnego >;) Nieraz wchodzę na strych i od razu otwieram oko lub właz jak jest bo tam też potrafią być te pleśnie tylko w lato jak przyjdzie gorąc to je dobrze wysuszy >;PPP Choć byłem na strychu gdzie wszystkie belki były otulone jakimś syfem i zrezygnowałem, nie będziemy tego wdychać i na raka płuc umierać.
Na strychach jest coś gorszego od pleśni...Są odchody gołębi...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Lothar.
Teraz już nie, bo ludzie pilnują, ale znalazłem "ślady" po kunach, to bomba biologiczna. Syf, smród, że lepiej nie pamiętać.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
No to fajnie bo zaciągasz z sypialni do łazienki >;) W sypialni chłodniej i lepiej się śpi a w łazience nie ma pleśni. Jak robiłem remont kuchni to przekułem drugi pion wentylacyjny do kuchni do wentylatora nad kuchnią a drugi jest wysoko nad zmywarką i mogę robić cofki w tych pionach, uruchamiając tylko jeden wentylator, lub zrobić ekstra wywiew z dwu, ale wtedy uchylam drzwi do piwnicy, żeby zaciągać z dołu >;PP Wtedy to "tajfun" jak smażę ryby lub chińszczyznę i nie chcę żaby to osiadało na meblach >;)) Obydwa wentylatory z regulacją i jak na maksa to szum straszny >;)))
Wojtek wymieniłam okna i się zastanawiam jak to będzie;)
W kazdym razie na górze się nie martwię bo część strychu jest nieogrzana i wieje stamtad jak otworzę drzwi więc będzie przewiew
Michalino, ale ta wilgoć z domu pójdzie tam na strych do chłodnego >;) Nieraz wchodzę na strych i od razu otwieram oko lub właz jak jest bo tam też potrafią być te pleśnie tylko w lato jak przyjdzie gorąc to je dobrze wysuszy >;PPP Choć byłem na strychu gdzie wszystkie belki były otulone jakimś syfem i zrezygnowałem, nie będziemy tego wdychać i na raka płuc umierać.
E,spoko Wojtek:)
Tam jest kaloryfer,normalnie stoja 3 szafy z ciuchami i narzędzia,to jakby fragment domu ale nie docieplony:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Lothar.
Myślałem że to taki bardziej strych  Michalino >;) Miałem kiedyś niewykończone piętro i było nieogrzewane, tam to dopiero ciągnęło >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

michalina
Lothar. napisał/a
Myślałem że to taki bardziej strych  Michalino >;) Miałem kiedyś niewykończone piętro i było nieogrzewane, tam to dopiero ciągnęło >;))
Rozumiem:))
Mówię strych choć to poddasze,zagospodarowane w 2/3 a 1/3 niedogrzana;)
Wieje stamtąd przy północnym wietrze;))
Dobrej nocy WW Tobie i wszystkim:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Lothar.
Dobranoc Michalino :) Zaraz długi weekend majowy
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Aby zmienić Myślenie, potrzebny jest wstrząs?

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Myślałem że to taki bardziej strych  Michalino >;) Miałem kiedyś niewykończone piętro i było nieogrzewane, tam to dopiero ciągnęło >;))
Rozumiem:))
Mówię strych choć to poddasze,zagospodarowane w 2/3 a 1/3 niedogrzana;)
Wieje stamtąd przy północnym wietrze;))
Dobrej nocy WW Tobie i wszystkim:))
Dobranoc Michalino.
Druga tura bez Bonżura...
12