A wiecie że ludzie odmawiają noszenia masek ze względów religijnych >;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
4 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

A wiecie że ludzie odmawiają noszenia masek ze względów religijnych >;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A wiecie że ludzie odmawiają noszenia masek ze względów religijnych >;)

Amigoland
Lothar napisał/a
Jest wiele powodów, dla których niektórzy nie mogą zakładać maseczek. Główny powód to astma...Dlatego jak zauważyłem. W sklepach jest mniej starych osób. Kto im robi zakupy? Czy sąsiedzi? Dzieci? A może kupują online...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A wiecie że ludzie odmawiają noszenia masek ze względów religijnych >;)

Kropelka
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Odmawiam noszenia na ulicy z powodów logicznych-przestrzeń nie jest skażona,jest bezpieczna.
Zaznaczam jestem w zmanipulowanej  czerwonej strefie, sklep dla świętego spokoju przy kasie w ogonku żeby bidna,skretyniała kasjerka nie miała wątów i nieprzyjemności a ochroniarz nie przyszedł sie błaźnić z upomnieniami.
Ale na wolnej przestrzeni chodzę wolna i aż mną trzepie jak widzę te wszystkie półmózgi wystraszone i poprzebierane w maski i rękawiczki gdy żar od asfaltów
 sięga 50ciu stopni.

Moją religią jest miłość i codziennie grzeszę gdy widzę tylu debili zaklętych w zoombii.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A wiecie że ludzie odmawiają noszenia masek ze względów religijnych >;)

Amigoland
Kropelka napisał/a
Odmawiam noszenia na ulicy z powodów logicznych-przestrzeń nie jest skażona,jest bezpieczna.
Zaznaczam jestem w zmanipulowanej  czerwonej strefie, sklep dla świętego spokoju przy kasie w ogonku żeby bidna,skretyniała kasjerka nie miała wątów i nieprzyjemności a ochroniarz nie przyszedł sie błaźnić z upomnieniami.
Ale na wolnej przestrzeni chodzę wolna i aż mną trzepie jak widzę te wszystkie półmózgi wystraszone i poprzebierane w maski i rękawiczki gdy żar od asfaltów
 sięga 50ciu stopni.

Moją religią jest miłość i codziennie grzeszę gdy widzę tylu debili zaklętych w zoombii.
Witaj Kropelko.
Muszę ci powiedzieć że ja tutaj widziałem na ulicy jedną, dosłownie jedną osobę w maseczce...Od kwietnia tego roku. Może zapomniała zdjąć jak wyszła ze sklepu? Hehehe . A jako takiego obowiązku na ulicach...Nie było...Od początku...
Druga tura bez Bonżura...