|
|
A
Kawusia napisał/a
Serenity napisał/a
Kawusia napisał/a
Sylwio ale to jest nie ważne czy ja jestem za aborcją,bo nie jestem za tym by mordować dzieci.Ale to jest ograniczenie wolności kobiet.Każda kobieta ma prawo decydować sama o swojej macicy.Czy wiesz ile zła płynie z gwałtów,ile traum i nie kochanych dzieci?U nas w Polsce nawet nie ma dobrych psychologów i opieki dla takich przypadków.Kobieta w sytuacjach skrajnych depresyjnych zostaje sama.Jakim prawem ktoś w takiej sytuacjach zmusza kobietę do rodzenia nie chcianych dzieci.Jestem za tym by na Świecie rodziły się kochane i wyczekiwane dzieci.
A teraz od strony duchowej powiem Ci jak to się dzieje,a przynajmniej jak powinno się to odbywać.Matka która stara się o dziecko nie powołuje do życia przypadkowego dziecka ,ale duszę która ją wybiera na matkę,i prosi o przepracowanie niektórych spraw.Często też w zamian dusza przyszłego dziecka ,zobowiązuje się ze nauczy matkę różnych rzeczy,a nawet
zobowiązuje się do naprawy czegoś co już dla matki nie funkcjonuje.A więc brzydko mówiąc jest to transakcja wymienna.W sytuacjach wpadek ,też pojawia się dusza dziecka, która potrzebuje akurat tego rodzica,a nie innego.Zdarzają się oczywiście sytuacje że dusze potrzebują szczególnych doświadczeń i jest to też częścią umowy między duszami,Jeśli matka odmówi dziecku bycia jej rodzicem i dokonuje aborcji,to taka dusza musi sobie szukać innej matki,chociaż ,ta wydawała się doskonała.Tu są często sprawy karmiczne i nie należy robić się sędzią i osądzać matki która dokonuje aborcji ,bo ona ma prawo wyboru,i nie wiadomo czy takie zachowanie nie jest w tym momencie zbawienne dla matki i dziecka.Tu przypominam dusza nie umiera,dusza zmienia avatara.
Kawusiu a co z wolnością czy prawami człowieka tego dzieciątka? Czy po zgłoszeniu gwałtu nie można by podać pigułki "dzień po"? nawet, gdyby nie było ciąży z gwałtu, tak zapobiegawczo. Oczywiście każda kobieta po gwałcie powinna mieć pomoc psychologa - to podstawa. Jednak nie musiałaby rodzić tego niechcianego dziecka. W momencie, gdy płód jest już istotką ludzką, aborcję uważam za morderstwo. I to nie jest kwestia macicy!
Nie może być zbawienny sposób dokonywania aborcji, ta mała istotka cierpi męki...
https://www.cda.pl/video/450325775/vfilmKawusiu nie tylko chodzi o duszę. W ten sposób wszyscy możemy się pozabijać, bo po co żyć i się męczyć, skoro dusza i tak nie umiera.
Ja nie osądzam, choć wiele przypadków jest takich (na całym świecie) iż młode dziewczyny zachodząc w ciążę poddają się aborcji, ponieważ dziecko przytrafiło się "przez przypadek" i przeszkadza w karierze np.
Nie chcesz dziecka, to je oddaj, a być może znajdzie kochającą rodzinę...
Sylwio ale tu chodzi o sumienie każdej kobiety.Jesteśmy różne ale mamy prawo do wolności.Niech każdy ma prawo wyboru,a z pigułką się zgodzę.
Ale o jakim sumieniu my mówimy Kawusiu? Pytanie, czy matka zdaje sobie sprawę, że jest współwinna morderstwa i jak mordowane jest jej dziecko? Czy może myśli, że pozbywa się problemu, bo to jej macica, a to, co właśnie z niej usunięto to tylko "zlepek komórek"? Bo taka jest współcześnie narracja Kawusiu. Często to lekarze muszą się zmagać z własnym sumieniem. Może każdej niedoszłej matce powinien być pokazany taki filmik instruktażowy, na czym w XXI wieku polega aborcja? Wtedy możemy mówić o jej sumieniu.
|
Zablokowano
