Lothar. napisał/a
Michalino >;)) lała byś? >;)
Jak juz napisałam Ewie to nie wiem bo nie byłam w takiej sytuacji,zwyzywać to bym może i zwyzywała choć różnie by to było ;))
Moja przyjaciółka ściągnęła z męża swoją b.dobrą koleżankę,bujali się na jeźdźca ,złapała z kudły i wywaliła za drzwi
Małż był w stanie głębokiego upojenia alko i się tłumaczył,że myslał,że się bzyka z zoną
Żona blondyna a kumpela ruda,faktycznie trudno się nie pomylić