Dzięki Ewo :) Ale dlaczego "czesiu" /nadjaźń rozmawia tylko uczuciami? Powinien być uniwersalny i rozumieć inne przekazy :) Kiedyś rozmawialiśmy o poczuciu koherencji >;)
Poczucie koherencji Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania Poczucie koherencji (spójności) (ang. The sense of coherence) – konstrukt teoretyczny, wprowadzony przez Aarona Antonovskyego, który oznacza globalną orientację człowieka, wyrażającą stopień, w jakim ma on trwałe, choć dynamiczne poczucie pewności, że: bodźce napływające w ciągu życia ze środowiska wewnętrznego i zewnętrznego mają charakter ustrukturowany, przewidywalny i wytłumaczalny (zrozumiałość); dostępne są zasoby, które pozwolą mu sprostać wymaganiom stawianym przez bodźce (zaradność); wymagania te są dla niego wyzwaniem wartym wysiłku i zaangażowania (sensowność). Pojęcie poczucia koherencji jest stosowane przede wszystkim w psychologii zdrowia, jako nazwa czynnika prewencyjnego dla zachowania zdrowia. Poczucie koherencji składa się ze zdolności zrozumienia wydarzeń (ang. comprehensibility), poczucia zaradności (ang. manageability) i poczucia sensowności (ang. meaningfulness) podejmowania zaangażowania i kreowania własnego życia. poczucie zrozumiałości (comprehensibility) – występuje gdy człowiek spostrzega napływające informacje jako uporządkowane, spójne i dające się zrozumieć. Dzięki niemu, człowiek wytwarza poczucie, że wydarzenia można przewidzieć i zrozumieć. Poczucie zrozumiałości jest zmienną poznawczą poczucie zaradności, sterowalności (manageability) – określa stopień, w jakim człowiek postrzega dostępne mu zasoby jako wystarczające aby sprostać stawianym wymogom. Stanowi przekonanie o tym, że człowiekowi dostępne są zasoby zaradcze. Nie muszą one być własnością i właściwością człowieka, często są to zasoby zewnętrzne. Antonovsky mocno podkreśla rolę zasobów zewnętrznych, do których ludzie się odwołują, takich jak np. sieci wsparcia, autorytety, Bóg, sacrum. Dzięki poczuciu zaradności, człowiek nie czuje się bezradną ofiarą zdarzeń, lecz ma poczucie, że może sprostać wszelkim trudnościom i niespodziankom życia. Ten składnik poczucia koherencji jest składnikiem poznawczo-instrumentalnym poczucie sensowności (meaningfulness) – określa ono, na ile człowiek czuje, że jego życie ma sens, że warto wkładać wysiłek i zaangażowanie, aby sprostać wymaganiom życia. Człowiek którego cechuje wysokie poczucie sensowności, chętnie podejmuje wyzwania, oraz wysiłek rozwiązywania problemów i radzenia sobie z nimi. Ten składnik poczucia koherencji jest motywacyjno-emocjonalny. Wymienione składniki poczucia koherencji, pozostają z sobą w określonych związkach. Zakłada się, że najważniejszym z nich jest poczucie sensowności, gdyż jego siła, wpływa na wzrost lub spadek pozostałych składników. Gdy poczucie sensowności jest silne, również pozostałe elementy mają tendencję do wzrostu. Natomiast, gdy poczucie sensowności jest słabe, wtedy wszystkie składniki mają tendencję spadkową. Poczucie koherencji diagnozuje się na podstawie testu SoC (Sense of Coherence Scale), czyli kwestionariusza orientacji życiowej. Istnieje wersja dla dorosłych oraz dla młodzieży. Bibliografia Irena Heszen, Helena Sęk: Psychologia zdrowia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007. |
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Więc "nasze" racjonalne myślenie nie jest naturalnie nasze. Ja mam pewną teorię opartą na analogii działania Toksoplazmy na człowieka. Że to interesy "pasożytów" z przeszłości uformowały nas jako ludzi. W mitach Sumeryjskich małpki zostały przerobione na górników do wydobycia złota, bogowie/pasożyty odleciały a my z tym żyjemy co nam zostawili. Czytałaś Piknik na skraju drogi, Strugackich? Antropocentryzm to jakiś żart w tym świetle >;P
Antropocentryzm (z gr. anthropos – człowiek i gr. kentron – środek koła[1]) – pogląd filozoficzny i religijny, według którego człowiek stanowi centrum i cel Wszechświata[2]. Prekursorami antropocentryzmu poznawczego byli sofiści, od których pochodzi określenie – „człowiek jest miarą wszechrzeczy”[3]. Antropocentryzm można przedstawić z trzech punktów widzenia[4]: w znaczeniu teoriopoznawczym termin ten oznacza styl filozofowania polegający na przyjmowaniu ludzkiej perspektywy – tzn. analizowaniu wszystkich zjawisk z punktu widzenia odbioru ich przez człowieka i odrzucaniu rozumowań wychodzących poza ludzką percepcję jako poznawczo nieuprawnionych lub pozbawionych praktycznego znaczenia. w znaczeniu ontologicznym antropocentryzm zakłada, że człowiek jest centrum Wszechświata, który jest celowo tak skonstruowany, aby umożliwić istnienie człowieka. W skrajnej postaci antropocentryzm przyjmuje, że celem istnienia Wszechświata jest człowiek, i że stanowi on ostateczny i najdoskonalszy produkt ewolucji Wszechświata. w znaczeniu etycznym określa człowieka jako jedyny byt, który posiada wartości moralne. Formy antropocentryzmu metafizyczny (ontologiczny) – człowiek wyłącznym obiektem i perspektywą poznania (Max Scheler, Martin Heidegger, Jean-Paul Sartre) gnozeologiczny (epistemologiczny) – (ludzka) świadomość jest źródłem wiedzy (Kartezjusz, Johann Gottlieb Fichte, Friedrich Wilhelm Joseph von Schelling, Edmund Husserl) aksjologiczny – człowiek to wartość bezwzględna i nadrzędna wobec pozostałych wartości (Arthur Schopenhauer, Ludwig Feuerbach, Fryderyk Nietzsche) teologiczny – człowiek zajmuje szczególne miejsce w historii zbawienia i w zbawczym planie Boga. Teologia ukazując w sposób zobiektywizowany Boga, Chrystusa i inne treści, przedstawia te zagadnienia w odniesieniu do człowieka, jego sposobu percepcji, jego egzystencji itd. Propagatorem „zwrotu antropologicznego” w teologii był Karl Rahner kosmologiczny – człowiek jako najważniejsze, końcowe ogniwo ewolucji technologiczny Zobacz też dyskryminacja gatunkowa humanizm teocentryzm teoria geocentryczna zasada antropiczna Przypisy Encyklopedia Humanisty. Wydawnictwo IBIS, Poznań 2010, s.22. antropocentryzm. sjp.pwn.pl. H. James Birx: Encyclopedia of Anthropology. Sage, 2005, s. 83. ISBN 978-0-7619-3029-7. Serenella Iovino, Roberto Marchesini, Eleonora Adorni: Relations. Beyond Anthropocentrism - Vol. 4, No. 2 - November 2016. LED Edizioni Universitarie, 2016, s. 176-177. ISBN 978-88-7916-803-8. |
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Zbyt skomplikowane, naturalne rozwiązania są proste :) być może mamy na pokładzie urządzenia ograniczające rozwój, taka krótka kołdra i to co widzimy to właśnie to >;))
Moja żona jest ultra religijna. Rano zaraz po przebudzeniu pół godziny modlitwy na kolanach, później modlitwa przed śniadaniem , w południe biegnie do kościoła na anioł pański, przed obiadem modlitwa , o 15 modlitwa do miłosierdzia Bożego, o 17 biegnie na wieczorną msze i później modlitwa przed kolacją i godzinna modlitwa przed snem + różaniec. W niedzielę musimy isc na każdą msze mimo , ze chciałbym pospać bo pracuje na dwa etaty od poniedziałku do soboty włącznie to nie mogę bo o 7 msza wiec o 7.30 musimy być w kościele żeby siedzieć koniecznie w 1 ławce. Później 10.30 , 15 i 18 i tak schodzi niedziela , święta to samo. Kochaliśmy się tylko raz po ciemku pod kołdrą i klasycznie oczywiście wcześniej nic więcej to było kilka lat temu i tylko po to żeby zaszła w ciążę. Zaszła od razu więc kolejnych razów nie było bo nie stać nas na kolejne dziecko tylko ja pracuje. W domu nie można przekląć, zawsze muszą być swieze kwiaty bo mieszkamy niedaleko plebanii i żona co chwilę spogląda w okno i jak tylko widzi , że idzie ksiądz to pada na kolana i całuję go po rękach. W mieszkaniu już brakuje miejsca na święte obrazki figury , krzyże itd. Synowi kupiła sutannę i gdy nie idzie do przedszkola to go przebiera i wszystkim się chwali jaki z niego będzie ładny ksiądz a może nawet papież. Zamiast gazety , książki , filmu czytamy tylko biblię i słuchamy kościelnych pieśni a żona wtedy klęczy i się modli. Do tego ubiera się w długie grube szare suknie i swetry , nigdy jej nawet nago lub w bieliźnie nie widziałem. Musiałem się wygadać. |
Free forum by Nabble | Edit this page |