Lothar. napisał/a
Czasami trudno kabel przepchać, włóknem węglowym, szklanym, drutem, sprężyną i trzeba kombinować, słyszałem że tresują oswojone szczury żeby zaciągnęły pilota po którym się wciągnie kabel docelowy, ale nigdy nie widziałem >;P
Ciągnąłem już kabel z włókna szklanego, przez 2 hale i kanały. Czasu mieliśmy oporowo, bo jakby ten kabel pękł. To cała akcja od początku. No i koszt tego kabla jest niebagatelny...
Druga tura bez Bonżura...