A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
63 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Lothar.
Mam okno południowe, słońce budzi >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Mam okno południowe, słońce budzi >;P
A pieski nie?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Lothar.
Został tylko Simi Andrzeju, a on jest śpioch >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
wpisz sobie w YT. Przestawianie zegarka w...
Ja też ciągle zapominam. Ale mam w ściągawkę w necie. Nie chce mi się szukać w książce...
O! Dzięki Amigo ;)
Nie pomyślałam o tym, a nie mogłam znaleźć instrukcji piecyka.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
wpisz sobie w YT. Przestawianie zegarka w...
Ja też ciągle zapominam. Ale mam w ściągawkę w necie. Nie chce mi się szukać w książce...
O! Dzięki Amigo ;)
Nie pomyślałam o tym, a nie mogłam znaleźć instrukcji piecyka.
Jak wiesz Sarenko w necie jest wszystko. I zanim się znajdzie taką instrukcję. To już masz w necie. Czy w PDF czy normalnie. U mnie w szufladach też pełno różnych instrukcji. Będę to musiał wszystko powywalać. Witaj Sarenko.
Ps.
A typ urządzenia jest na każdym urządzeniu. Typ i Nr. Seryjny...Wystarczy spisać.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Jak wiesz Sarenko w necie jest wszystko. I zanim się znajdzie taką instrukcję. To już masz w necie. Czy w PDF czy normalnie. U mnie w szufladach też pełno różnych instrukcji. Będę to musiał wszystko powywalać. Witaj Sarenko.
Ps.
A typ urządzenia jest na każdym urządzeniu. Typ i Nr. Seryjny...Wystarczy spisać.
Witaj Amigo :)
No własnie znalazłam wszystkie instrukcję, oprócz instrukcji tego piecyka ;P
A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze ten piecyk to przedostatni mój zakup, ostatnia była lodówka. Co do lodówki to dowiedziałam się ostatnio, że nie powinno się zamieszczać na niej magnesów, a ja mam ich sporo, takich z miejscowości gdzie byłam.
W każdym razie, po Twoim poście zajrzałam na pierwszy lepszy filmik instruktażowy na tubce i wuala! Udało się w dość prosty sposób przestawić ten czas ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
Jak wiesz Sarenko w necie jest wszystko. I zanim się znajdzie taką instrukcję. To już masz w necie. Czy w PDF czy normalnie. U mnie w szufladach też pełno różnych instrukcji. Będę to musiał wszystko powywalać. Witaj Sarenko.
Ps.
A typ urządzenia jest na każdym urządzeniu. Typ i Nr. Seryjny...Wystarczy spisać.
Witaj Amigo :)
No własnie znalazłam wszystkie instrukcję, oprócz instrukcji tego piecyka ;P
A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze ten piecyk to przedostatni mój zakup, ostatnia była lodówka. Co do lodówki to dowiedziałam się ostatnio, że nie powinno się zamieszczać na niej magnesów, a ja mam ich sporo, takich z miejscowości gdzie byłam.
W każdym razie, po Twoim poście zajrzałam na pierwszy lepszy filmik instruktażowy na tubce i wuala! Udało się w dość prosty sposób przestawić ten czas ;)
Podejrzewam że schowałaś tą instrukcję razem z rachunkiem za piecyk. Aaa o tych magnesach to pierwsze słyszę. To chyba fejk, hehehe...Bo na ścianach bocznych lodówki nic nie ma. Wszystko co najważniejsze jest z tyłu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Kropelka
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Sam niemal się przestawia.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Och,to sorry Amigo
Rozumiem Cię,że w takim wypadku nie chcesz już kota....
Jest to rozsądne a z drugiej strony Ci wspólczuję,że nie ma kota w domu bo wiem,jak kochasz koty.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Och,to sorry Amigo
Rozumiem Cię,że w takim wypadku nie chcesz już kota....
Jest to rozsądne a z drugiej strony Ci wspólczuję,że nie ma kota w domu bo wiem,jak kochasz koty.
Mama co jakiś czas wspomina o nowym kocie, że tak pusto w domu. Ale ja jestem nieugięty. Nie chcę jeszcze raz tego przeżywać co przeżywałem. Te wizyty u lekarzy, a potem uśpienie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Och,to sorry Amigo
Rozumiem Cię,że w takim wypadku nie chcesz już kota....
Jest to rozsądne a z drugiej strony Ci wspólczuję,że nie ma kota w domu bo wiem,jak kochasz koty.
Mama co jakiś czas wspomina o nowym kocie, że tak pusto w domu. Ale ja jestem nieugięty. Nie chcę jeszcze raz tego przeżywać co przeżywałem. Te wizyty u lekarzy, a potem uśpienie...
Rozumiem Cię bardzo dobrze,to jest straszne.
U mnie mąż nalegał by wziąć 2 koty,ja  chciałam dłużej odczekać ale jakoś tak wyszło i sa kotki tralalotki;)
Na razie nie myślę ani o swojej ani ich śmierci ale kiedys trzeba się będzie z tym zmierzyć.
Dobrej nocy Amigo,jak zwykle padam;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Och,to sorry Amigo
Rozumiem Cię,że w takim wypadku nie chcesz już kota....
Jest to rozsądne a z drugiej strony Ci wspólczuję,że nie ma kota w domu bo wiem,jak kochasz koty.
Mama co jakiś czas wspomina o nowym kocie, że tak pusto w domu. Ale ja jestem nieugięty. Nie chcę jeszcze raz tego przeżywać co przeżywałem. Te wizyty u lekarzy, a potem uśpienie...
Rozumiem Cię bardzo dobrze,to jest straszne.
U mnie mąż nalegał by wziąć 2 koty,ja  chciałam dłużej odczekać ale jakoś tak wyszło i sa kotki tralalotki;)
Na razie nie myślę ani o swojej ani ich śmierci ale kiedys trzeba się będzie z tym zmierzyć.
Dobrej nocy Amigo,jak zwykle padam;))
Dobranoc Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Kropelka
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Och,to sorry Amigo
Rozumiem Cię,że w takim wypadku nie chcesz już kota....
Jest to rozsądne a z drugiej strony Ci wspólczuję,że nie ma kota w domu bo wiem,jak kochasz koty.
Mama co jakiś czas wspomina o nowym kocie, że tak pusto w domu. Ale ja jestem nieugięty. Nie chcę jeszcze raz tego przeżywać co przeżywałem. Te wizyty u lekarzy, a potem uśpienie...
Strasznie trudne są takie rozstania.
Jako dziecko znosiłam do domu wszystko co potrzebowało pomocy-psy,koty ,ptaki. Zawsze był koniec "przygody" i płacz,potem długo nic bo nie chciałam cierpieć,aż dwuletnia córka pokazała mi -maskotkę ktora się poruszyła,a młoda rzekła- "mama hahał"
Mąż przygarnął jedno z porzuconych szczeniąt i tak już 13 lat minęło z naszą ukochaną maskotką.
Ale psinka ma coraz więcej trudnych dni,trzyma się dziarsko w nocy bawić się chce,ale czasem trudno jej wskoczyć na łóżko.
Smutne że czas tak szybko leci.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
Kropelka napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Och,to sorry Amigo
Rozumiem Cię,że w takim wypadku nie chcesz już kota....
Jest to rozsądne a z drugiej strony Ci wspólczuję,że nie ma kota w domu bo wiem,jak kochasz koty.
Mama co jakiś czas wspomina o nowym kocie, że tak pusto w domu. Ale ja jestem nieugięty. Nie chcę jeszcze raz tego przeżywać co przeżywałem. Te wizyty u lekarzy, a potem uśpienie...
Strasznie trudne są takie rozstania.
Jako dziecko znosiłam do domu wszystko co potrzebowało pomocy-psy,koty ,ptaki. Zawsze był koniec "przygody" i płacz,potem długo nic bo nie chciałam cierpieć,aż dwuletnia córka pokazała mi -maskotkę ktora się poruszyła,a młoda rzekła- "mama hahał"
Mąż przygarnął jedno z porzuconych szczeniąt i tak już 13 lat minęło z naszą ukochaną maskotką.
Ale psinka ma coraz więcej trudnych dni,trzyma się dziarsko w nocy bawić się chce,ale czasem trudno jej wskoczyć na łóżko.
Smutne że czas tak szybko leci.
Są i dla piesków substytuty wspomagające stawy...Ale czy będzie chciał to łykać, to inna sprawa...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: A czas na zegarkach przestawiony? >;))

Amigoland
Amigoland napisał/a
Kropelka napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie kocina budziła. Domagała się michy, hehehe.
Masz nowego kotka Amigo?:)
Nie, nie mam...Michalino.
No to napisałeś,że Twoja kotka odeszła  a teraz,że kocinaCię obudziła to pomyślalam,że nowy kocio z Tobą zamieszkał.
Napisałem Michalino...Budziła...Nie chcę nowego kota, bo nie chcę go przeżyć. No i co ta kocina potem sama na starość do obcych ludzi, a może do jakiegoś schroniska jeszcze...
Och,to sorry Amigo
Rozumiem Cię,że w takim wypadku nie chcesz już kota....
Jest to rozsądne a z drugiej strony Ci wspólczuję,że nie ma kota w domu bo wiem,jak kochasz koty.
Mama co jakiś czas wspomina o nowym kocie, że tak pusto w domu. Ale ja jestem nieugięty. Nie chcę jeszcze raz tego przeżywać co przeżywałem. Te wizyty u lekarzy, a potem uśpienie...
Strasznie trudne są takie rozstania.
Jako dziecko znosiłam do domu wszystko co potrzebowało pomocy-psy,koty ,ptaki. Zawsze był koniec "przygody" i płacz,potem długo nic bo nie chciałam cierpieć,aż dwuletnia córka pokazała mi -maskotkę ktora się poruszyła,a młoda rzekła- "mama hahał"
Mąż przygarnął jedno z porzuconych szczeniąt i tak już 13 lat minęło z naszą ukochaną maskotką.
Ale psinka ma coraz więcej trudnych dni,trzyma się dziarsko w nocy bawić się chce,ale czasem trudno jej wskoczyć na łóżko.
Smutne że czas tak szybko leci.
Są i dla piesków substytuty wspomagające stawy...Ale czy będzie chciał to łykać, to inna sprawa...
Jak gdzieś czytałem. Każdy pies i kot, powyżej 10 lat ma już problemy ze stawami...A moja kotka przeżyła 20 lat i 6 miesięcy...
Druga tura bez Bonżura...
1234