Migdały to nie dla psa, Andrzeju. Ma jeszcze kawałek drożdżówki.
Teoretycznie psy mogą jeść migdały. W rzeczywistości są dla nich lepsze niż większość orzechów.
Migdały nie są toksyczne ale ponieważ zawierają dużo tłuszczu nie powinny być podawane psu zbyt często. Nadmiar tłuszczu może z czasem nadmiernie obciążyć trzustkę i doprowadzić do jej zapalenia.
Migdały nie zabiją psa jeśli ten przypadkowo 😉 dobierze się do całego opakowania i zje go ze smakiem. Mogą jednak spowodować ból brzucha, jeśli wyjadł on cały zapas. Kupione migdały należy dobrze chować przed naszym milusińskim.
A co z mlekiem migdałowym?
Czasami opiekunowie myślą, że mleko matki można zastąpić mlekiem migdałowym zamiast krowim w przypadku problemów z jego trawieniem. Pies nie potrzebuje żadnego rodzaju mleka po odstawieniu go od matki. Zwierzęta nie piją mleka innych zwierząt na wolności, więc nie ma potrzeby uzupełniania jego diety tym produktem. A więc także mlekiem migdałowym. No, ewentualnie w niewielkich ilościach.
A masło migdałowe?
Opiekunowie podają często swoim podopiecznym ze względów zdrowotnych olej kokosowy, masło orzechowe, mogą więc podawać także masło migdałowe, które zawiera wiele witamin, minerałów i aminokwasów. Masło migdałowe jest jednak o wiele droższe od wymienionych tłuszczy. Ale jeśli opiekuna stać na duże wydatki, to owszem można psu od czasu do czasu podać trochę tego smakołyku.
Trzeba o paru sprawach, pamiętać Andrzeju :) U mnie pieski długo żyją, tylko z Daisy było inaczej, ale ją otruli. >;/ Miałem nie używać klątw, a czuję pokusę.