Lothar. napisał/a
To ja wierciłem w stropie bloki idziemy z kablem przez piwnice, kręcimy listwy do sufitu i leci woda ale skąd? Bloki stawiali w zimę śniegu napadało stopniał i woda stoi zamknięta w pustkach dobre 30 lat. Wsadziliśmy kawałek drewna dobiliśmy młotkiem i ok robimy dalej >;) Ciekawe w ilu miejscach tak jest. Mamy czujnik do wiercenia. >;)

Ja odkułem i założyłem obejmkę

a te mierniki jak jest żelbeton, to możesz zapomnieć. Co chwila piszczą

też zaraz kupiłem i leży ponad 20 lat w piwnicy. Wyrzucone pieniądze w błoto. Już lepiej zapytać się hydraulika lub samemu popatrzeć...
Druga tura bez Bonżura...