Zastanawiam się że przez tyle lat okupacji i głodu. Ludzie mieli w piwnicach, jeszcze jakieś "zapasy". No może nie w rejonie getta, ale tak ogólnie...Na mieście...
Do dziś niektóre panie mają takie fobie i muszą mieć po 3 chleby mrożone w zamrażarce >;)) Coś się w domach zawsze znajdzie, trochę kaszy albo mąki i człowiek nie zginie >;))
Do dziś niektóre panie mają takie fobie i muszą mieć po 3 chleby mrożone w zamrażarce >;)) Coś się w domach zawsze znajdzie, trochę kaszy albo mąki i człowiek nie zginie >;))
W piwnicach były nie tylko ogórki czy inne pomidory. Były także wina