Zmarł Ozzy Osbourne. Legendarny wokalista miał 76 lat

[Amigoland]

Ozzy Osbourne nie żyje - podał we wtorek za rodziną Reuters. Legendarny wokalista Black Sabbath miał 76 lat.
O śmierci Ozzy'ego Osbourna poinformowała we wtorek oświadczeniu jego rodzina. Jak przekazali, zmarł "otoczony miłością". Muzyk przez lata zmagał się z chorobą Parkinsona.

[Amigoland]

[Jola]

Nie wiem dlaczego, ale kojarzyłam go z długą brodą, zespół kolesi z długimi brodami, już 30 lat temu wyglądali na 150 lat.
Dlatego zaskoczył mnie ten wątek nt śmierci.

Nie moje klimaty, ale odsłuchałam to co wkleiłeś, zaskakująco dobre, dla koneserów muza pozostanie na długo...

[Amigoland]

Jola napisał/a

Nie wiem dlaczego, ale kojarzyłam go z długą brodą, zespół kolesi z długimi brodami, już 30 lat temu wyglądali na 150 lat.
Dlatego zaskoczył mnie ten wątek nt śmierci.

Nie moje klimaty, ale odsłuchałam to co wkleiłeś, zaskakująco dobre, dla koneserów muza pozostanie na długo...

Black Sabath z innym zespołami tworzyli lata 70-te. Jak stwierdza wielu znawców muzyki. Były to najlepsze lata w ogóle, jakie istnieją od czasów rejestrowania muzyki. Muza z The Beatles była za miękka i salonowa. Dopiero Hard Rock pokazał moc i wyzwolił uśpione emocje.

[Amigoland]

Brody w tamtym czasie nie były modne. Długie włosy tak. Ale nie brody. Jeżeli chodzi o brodaczy, to tylko ZZTop ...

[Amigoland]

[michalina]

Jola napisał/a

Nie wiem dlaczego, ale kojarzyłam go z długą brodą, zespół kolesi z długimi brodami, już 30 lat temu wyglądali na 150 lat.
Dlatego zaskoczył mnie ten wątek nt śmierci.

Nie moje klimaty, ale odsłuchałam to co wkleiłeś, zaskakująco dobre, dla koneserów muza pozostanie na długo...

Jolu,chyba miałaś na myśli gości z ZZTop

[michalina]

Amigoland napisał/a

Ozzy Osbourne nie żyje - podał we wtorek za rodziną Reuters. Legendarny wokalista Black Sabbath miał 76 lat.
O śmierci Ozzy'ego Osbourna poinformowała we wtorek oświadczeniu jego rodzina. Jak przekazali, zmarł "otoczony miłością". Muzyk przez lata zmagał się z chorobą Parkinsona.

Hej Amigo,oglądałam pożegnalny koncert Black Sabbath,to było wydarzenie!!!
Występowały goganty rocka i metalu.
Ze smutkiem pozegnałam Ozziego,jako nastolatka uwielbiałam te ich mroczne klimaty.
Wychowalam się na tym dobrym,starym rocku .
Ozzy,R.I.P.

[Jola]

michalina napisał/a

Jolu,chyba miałaś na myśli gości z ZZTop

Ooo, być może :)), Ozziego kojarzyłam z mrocznymi klimatami i właśnie z brodą, nie wiem dlaczego, nawet nie wiedziałam, że grał w Black Sabbath...🙉:)

Dla mnie mroczne klimaty to już Scorpions czy Marillion :)), ale czasem słuchałam tych 'smętków'.:)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

Ozzy Osbourne nie żyje - podał we wtorek za rodziną Reuters. Legendarny wokalista Black Sabbath miał 76 lat.
O śmierci Ozzy'ego Osbourna poinformowała we wtorek oświadczeniu jego rodzina. Jak przekazali, zmarł "otoczony miłością". Muzyk przez lata zmagał się z chorobą Parkinsona.

Hej Amigo,oglądałam pożegnalny koncert Black Sabbath,to było wydarzenie!!!
Występowały goganty rocka i metalu.
Ze smutkiem pozegnałam Ozziego,jako nastolatka uwielbiałam te ich mroczne klimaty.
Wychowalam się na tym dobrym,starym rocku .
Ozzy,R.I.P.

Posłuchać, posłuchałem Black Sabath. Ale bardziej popularnym w  tamtych czasach był jednak Deep Purple...

Witaj Michalino.

[Jola]

A tak przy okazji, będąc nastolatką gdy słyszałam, że ktoś ma 50 lat, to się zastanawiałam 'jak ci ludzie długo żyją', aktualnie, na wiadomość, że ktoś umarł w wieku 76 lat pomyślałam, jaki młody, mógł jeszcze żyć.:)

Mój tata ma 83 lata jeździ na działkę, wyprawia tam przeróżne akrobacje przycinając drzewka itp...ma się dobrze. Instynktownie porównuję do wieku moich rodziców, na ten moment absolutnie nie wyobrażam sobie, że może ich 'nie być'...

Faktycznie, spojrzenie na życie zmienia się głównie z wiekiem, zupełnie inna perspektywa.:)

[Jola]

Osobiście lubię klimaty irish, celtyckie, ale to musi być ten dzień :)), za kubańskimi rytmami przepadam, ale głównie na zumba fitness :)), z komercyjnych lubię Ed Sheeran, ostatnio 'zafascynowałam się' hitem moich młodszych członków rodziny myśląc 'co za durny utwór', Bruno Mars i Rose, a potem ku mojemu zdziwieniu siedział mi w głowie :))
Za to polubiłam Bruno w duecie z L.Gaga :)

Niżej utwór przy którym się spłakałam, i wzrusza za każdym razem gdy słucham, 'w pojedynkę', Emma śpiewa od 1,37  :)


Bruno Mars i Rose, 'zgłupiałam' :)


Bruno Mars i Lady G....no ok, ale głównie solówki Bruno :)


Także ja nie mam ulubionej określonej linii muzycznej, nawet ostry rock może mi przypaść do gustu, gdy zawiera tony jakie lubię...w danym momencie.:)

Niemniej na pewno nie 'zachłysnę się' dziwadłami rodem z Eurowizji, czasem oglądam fragmenty, aby przekonać się na kogo ludzie głosowali...i jestem delikatnie ujmując przerażona :)

Przykład eurowizyjnego hiciora, zajął 2 miejsce w 2007 :)))


W kontrze do APT Brono Mars i Rose puściłam młodszym członkom rodziny utwór wykonywany przez ich rówieśniczkę, konkretnie z Czarnoksiężnika z Oz, którego fabułę znają, dla mnie rewelacja, edycja z angielskiego Mam Talent, usłyszałam coś w rodzaju 'no ok' :))

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

Ozzy Osbourne nie żyje - podał we wtorek za rodziną Reuters. Legendarny wokalista Black Sabbath miał 76 lat.
O śmierci Ozzy'ego Osbourna poinformowała we wtorek oświadczeniu jego rodzina. Jak przekazali, zmarł "otoczony miłością". Muzyk przez lata zmagał się z chorobą Parkinsona.

Hej Amigo,oglądałam pożegnalny koncert Black Sabbath,to było wydarzenie!!!
Występowały goganty rocka i metalu.
Ze smutkiem pozegnałam Ozziego,jako nastolatka uwielbiałam te ich mroczne klimaty.
Wychowalam się na tym dobrym,starym rocku .
Ozzy,R.I.P.

Posłuchać, posłuchałem Black Sabath. Ale bardziej popularnym w  tamtych czasach był jednak Deep Purple...

Witaj Michalino.

Amigo,lata 70'to był wysyp geniuszu,Black Sabbath,jak mówisz Deep Purple ale też Led Zepellin,Judas Priest ,Nazareth al potem to już Pink Floyd i początki metalu w postaci np.ACDC;)Złote lata w muzyce;)