Nie twierdzę, że nie może się odbić na jego psychice. Ale to zauważy nauczyciel w szkole. A jak dziecko jest bite, to zauważą na lekcji WF...Przypomniało mi się że w 3, czy 4 klasie, chodziłem na lekcje po południu, hehehe. Oddali dużo bloków do użytku w okolicy. I przybyło dużo dzieci...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
tak naprawdę nie wiem czy jest bity i czemu często płacze teraz bardziej w szkołach przyglądają się dzieciakom to i dobrze jedno jest pewno już nie przepuszczę płaczu tego chłopczyka nie będę z tym sama Buziak
|
No tak. Dobrze Cię rozumiem Kotuś. To jest chyba odruch każdej kobiety. Kotuś? A to dziecko ma matkę?...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
tak to młoda rodzina ona krzyczy czasem wypieprzaj do matki na tego męża podejrzewam że ją poszturchuje bo czasem coś huknie jakby ktoś się przewrócił Grazia mówiła że ta jego matka też jest nie ciekawa ja jej nie widziałam to nie wiem teraz cisza Buziak
|
No jak to w rodzinie. Nie wszystko czasami przebiega zgodnie. Szczególnie jak w grę wchodzi alkohol. W Rosji do takich przypadków nawet policja nie przyjeżdża...Nie mieszają się do rodzinnych spraw. Wchodzą jak jest już za późno. Tzn...Ktoś poległ. Nie trudno przypuszczać że jest to kobieta...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
no przecież u nas w kraju jest podobnie co rusz słyszę mąż zamordował żonę Kotku? już jakiś czas myślę nad tym obrazkiem kawiarenki bardzo mnie drażni ta parka przy stoliku wciąż mam nadzieję że Sarenka to podmieni krępuję się powiedzieć ale mnie wkurzają Buziak
|
Kotuś. Pewnie trudno znaleźć w sieci obrazek z kawiarenki, hehehe. A ten spodobał się Sarence....Już zostaw ten obrazek. Nie zwracaj po prostu uwagi. Kotuś? Jeżeli chodzi o przemoc wobec kobiet. Polska w europejskiej statystyce jest prawie na końcu...Gorzej jest w krajach zachodnich. No ale jak nas ubogacą kulturowo ciapatymi, to dopiero zaczną się gwałty i morderstwa. Hm. Czas spać Kotuś...Dobranoc Kochanie...Spokojnej nocy...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
no tak to dzikusy są najgorsze ale Polacy są przemocowcami niestety no dobrze chodźmy Skarbie a w naszym pokoiku jest śliczny obrazek do jutra przyjemnych snów Buziak pa
|
W naszym pokoiku to sam znalazłem, hehehe. Ale jak pamiętam zbyt dużego wyboru w sieci, nie było....Pa. Kochanie...Do jutra...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
Witaj Kotuś...Buziak. U mnie dalej ciemno i pochmurnie. Zero slońca. Temp. Też spadła...Tylko +7 stopni...
Druga tura bez Bonżura...
|
cześć Kotku i u mnie ponuro duża wilgoć i tylko 0 stopni okropny dzień Buziak
|
Coś czytałem o nadchodzących śnieżycach w Polsce. Nie wiem skąd to przyjdzie. Bo jak na razie widzę że na wschodzie śniegu nie ma...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
słyszałam również a u mojego synka przeszedł huragan wszystko na ulicach fruwało firmy reklamowe usuwały ozdoby w miastach całe wystrojenia świąteczne w mojego starszego wnusia wjechała jakaś baba stłukła mu bok samochodu ze strony pasażera na szczęście autko rozwalone zabrał ubezpieczyciel wypłacili bardzo duże odszkodowanie tak że kupił za tą kasę inne autko Buziak
|
No to całe szczęście że nie jego wina. Bo jako młody kierowca musiałby na dodatkowy kurs chyba iść. Tak jest w Niemczech. No i koszty...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
no nie jego wina ale firma ubezpieczeniowa w mig zadziałała u nas trzeba się szarpać z tymi oszustami dosyć długo Buziak
|
No to dobrze. Pewnie ma także adwokata w sprawach związanych z autem. w Niemczech przekazuje się sprawę adwokatowi i nic się już nie robi. Czeka się tylko na kasę. Trochę to trwa. Bo czym większe miasto, tym więcej wypadków i sprawy dłużej się ciągną, hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
nie znam szczegółów Kotku tam podobno tak jest że wszystko robi firma ubezpieczeniowa wnuczek zadowolony bo już ma autko używane kupił ale w bardzo dobrym stanie właściciel dbał o niego Buziak
|
No tak. To te firmy ubezpieczeniowe mają adwokatów. Wystarczy tylko przesłać nr. Protokołu Policji z wypadku i oni już wszystko załatwiają...Miałem niedawno stłuczkę w garażu sklepowym, zderzak w zderzak, straty minimalne. Ot ryski na zderzaku. Babka uparła się na wezwanie policji. A ja mówię, po co? Przy tak małych szkodach? a ona się uparła. To ja sobie pomyślałem. Poczekaj babo. No i jak policja przyjechała to ona że to ja ją stuknąłem. A ja mówię, że nie. Ja stałem, a ona mnie stuknęła, hehehe. No i potem gdzieś tam dzwonił ten policjant i w końcu mówi że w związku ze sprzecznymi zeznaniami on nie jest w stanie orzec kto winien. Jak chcemy to możemy sobie iść do sądu, hehehe. Ja mówię ze nie mama zamiaru. Ona wściekła...Nic nie powiedziała. Ale chyba nawet ubezpieczenia nie zawiadomiła, bo ja nic nie dostałem. A ona moje dane miała. Moje ubezpieczenie. Tylko orzeczenie policji nic jej nie pomagało...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
pewno spodziewała się że coś ugra a tu klapa widocznie miała sprawy nie kompletne i wyszło guzik skoro cisza Buziak
|
Tak. Ona miała już ten zderzak dobrze poharatany, hehehe Myślała że sobie odmaluje na mój koszt. Nareszcie się nauczyłem nie przyznawać się od razu. Przed paru laty miałem podobny "wypadek" pod Lidlem, wtedy podpisałem babce że to z mojej winy. A jak potem przeanalizowałem. Ta ta wina nie była aż tak przekonywująca. Sytuacja była podobna do tej ostatniej. Ona mi wyjechała, a ja cofałem. A ona stała i...Czekała. Na co czekała? Na wypadek? Każdy policjant by powiedział. to nie widziała pani? Nie mogła pani znowu pojechać do przodu i dać miejsca? Wtedy. Ubezpieczenie pokryło koszty u tej kobiety. Swoich nie zgłaszałem. Lampkę zbitą, sam wymieniłem. Ale ubezpieczenie mi trochę podnieśli. Dlatego, teraz nie przyznaję się do niczego, hehehe. Jak nie ma świadków....Hm. Czas spać...Dobranoc Kochanie...Spokojnej nocy...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |