Lothar. napisał/a
Witaj Serenko >;) Ale tamtego feralnego dnia, to tam przeleciało 160 samolotów i tylko jeden miał pecha, bo była burza i oblatywał burzę i podleciał za blisko. Niemniej to powinni stwarzać strefę bezpieczeństwa od konfliktów i nie puszczać tak blisko ruchu cywilnego, jak jest konflikt. Pilot dostał zgodę na oblecenie burzy i niewiele mu ta zgoda pomogła. A co do adrenaliny, to mi dziś ciśnienie skoczyło, jak odkryłem że mi przysłali nie takie graty i się musiałem tłumaczyć z obsuwów, a nie było miło >;)))
No właśnie, czyli trafiło na ten akurat samolot, a mogło trafić na każdy z tych 160.
Ta burza to było takie ostrzeżenie - tak ja sobie to wyobrażam.
Co do Twojej adrenaliny, to tak bywa, pomyłki się zdarzają ;))