Przez to ludzie do siebie bywają podobni. Ten pan poniżej jest podobny do mojego zmarłego kolegi. Nie był silny psychicznie pan macierewicz robił "porządki" stracił pracę, kobita i córki o solidnych materialnych potrzebach, zaczął się budować i stresy go osłabiły i zmarł na raka od tych stresów. Jak by co, to nie dajcie się stresom, życie to nie sama kasa >;)