Zaraz, zaraz, co za Prokurator bez dowodów przyklepał Areszt Matce?

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Dobry wieczór Serenko :) 15 latka to jeszcze niby dziecko, ale jej decyzje mają już dorosłe konsekwencje. Jak na razie, nie ma już domu rodzinnego. Szkoły nie pokończone, bez zawodu, pracy, mieszkania, ani źródła utrzymania. Co dalej? Skończy 18 jak nie będzie studiować, to kończy się obowiązek alimentacyjny, rodzina zastępcza też się skończy. Mam nadzieje, że się pogodzą. Byłem właśnie w domu gdzie taka młodzież, ostro piła bez nadzoru. Hmm, dziwnie to wyglądało.

Aaa dlaczego matka ma płacić alimenty, skoro jej zabrano prawa rodzicielskie? Bezprawnie?

[Lothar.]

CZY POZBAWIENIE WŁADZY RODZICIELSKIEJ MA WPŁYW NA ALIMENTY I KONTAKTY Z DZIECKIEM? SPRAWDŹ

    24 lipca 2018 admin PRAWO RODZINNE I OPIEKUŃCZE

Zapytał mnie o to pan Marek, który został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad swoją córką Anią. W związku z zaistniałą sytuacją postanowił nie płacić na córkę alimentów, zasądzonych wyrokiem sądowym. Uznał, że skoro nie ma żadnych praw rodzicielskich wobec dziecka, to nie ma też obowiązku uczestniczyć w kosztach jego utrzymania i wychowania. Czy pan Marek ma rację?

Nasz bohater jest w błędzie. Fakt pozbawienia władzy rodzicielskiej nad dzieckiem nie ma żadnego wpływu na obowiązek alimentacyjny. Co więcej, pozostaje też bez wpływu na kontakty z dzieckiem.

Władza rodzicielska oznacza w szczególności pieczę nad osobą dziecka, jego majątkiem, wychowywaniem dziecka oraz reprezentowaniem go. Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dzieci wynika zaś z więzi pokrewieństwa między nimi, dlatego kwestia władzy rodzicielskiej nie ma tu żadnego znaczenia. Oznacza to, że rodzic może zostać pozbawiony władzy rodzicielskiej bądź władza rodzicielska nad dzieckiem zostanie mu ograniczona, a mimo to rodzic ten nadal będzie zobowiązany do płacenia alimentów na dziecko. Podobnie rzecz się ma w kwestii kontaktów z dzieckiem. Zgodnie z art. 113 § 1 k.r.o. niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Z cytowanego przepisu wprost wynika, że władza rodzicielska nad dzieckiem pozostaje bez wpływu na ich kontakty. Dlatego rodzic pozbawiony wykonywania władzy rodzicielskiej nad swoim dzieckiem zasadniczo nadal będzie miał prawo i obowiązek do kontaktu z nim.

Dlatego pan Marek pomimo, że został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad swoją córką, to nadal ma obowiązek łożyć na dziecko alimenty. Tak samo rzecz się ma co do utrzymywania kontaktów z dzieckiem. Pan Marek nadal ma prawo i obowiązek do widywania się z córką, tak samo jak jego córka, Ania, ma prawo i obowiązek widywania się ze swoim ojcem. Pozbawienie władzy rodzicielskiej nie wpływa w sposób automatyczny na odebranie prawa do kontaktowania się z dzieckiem.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

CZY POZBAWIENIE WŁADZY RODZICIELSKIEJ MA WPŁYW NA ALIMENTY I KONTAKTY Z DZIECKIEM? SPRAWDŹ

    24 lipca 2018 admin PRAWO RODZINNE I OPIEKUŃCZE

Zapytał mnie o to pan Marek, który został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad swoją córką Anią. W związku z zaistniałą sytuacją postanowił nie płacić na córkę alimentów, zasądzonych wyrokiem sądowym. Uznał, że skoro nie ma żadnych praw rodzicielskich wobec dziecka, to nie ma też obowiązku uczestniczyć w kosztach jego utrzymania i wychowania. Czy pan Marek ma rację?

Nasz bohater jest w błędzie. Fakt pozbawienia władzy rodzicielskiej nad dzieckiem nie ma żadnego wpływu na obowiązek alimentacyjny. Co więcej, pozostaje też bez wpływu na kontakty z dzieckiem.

Władza rodzicielska oznacza w szczególności pieczę nad osobą dziecka, jego majątkiem, wychowywaniem dziecka oraz reprezentowaniem go. Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dzieci wynika zaś z więzi pokrewieństwa między nimi, dlatego kwestia władzy rodzicielskiej nie ma tu żadnego znaczenia. Oznacza to, że rodzic może zostać pozbawiony władzy rodzicielskiej bądź władza rodzicielska nad dzieckiem zostanie mu ograniczona, a mimo to rodzic ten nadal będzie zobowiązany do płacenia alimentów na dziecko. Podobnie rzecz się ma w kwestii kontaktów z dzieckiem. Zgodnie z art. 113 § 1 k.r.o. niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Z cytowanego przepisu wprost wynika, że władza rodzicielska nad dzieckiem pozostaje bez wpływu na ich kontakty. Dlatego rodzic pozbawiony wykonywania władzy rodzicielskiej nad swoim dzieckiem zasadniczo nadal będzie miał prawo i obowiązek do kontaktu z nim.

Dlatego pan Marek pomimo, że został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad swoją córką, to nadal ma obowiązek łożyć na dziecko alimenty. Tak samo rzecz się ma co do utrzymywania kontaktów z dzieckiem. Pan Marek nadal ma prawo i obowiązek do widywania się z córką, tak samo jak jego córka, Ania, ma prawo i obowiązek widywania się ze swoim ojcem. Pozbawienie władzy rodzicielskiej nie wpływa w sposób automatyczny na odebranie prawa do kontaktowania się z dzieckiem.

No tak. Ktoś płacić musi. Najlepiej nie państwo. Chociaż państwo może wszystko. Np. Pochopnie zabrać prawa rodzicielskie. Z resztą jaki to prawa to już wiemy. To są prawa "ograniczone" ...Masz prawo tylko karmić, ubierać, dać dach nad głową no i...Kieszonkowe, hehehe. Cześć Wojtek.

[Amigoland]

Niedawno wklejałeś tu mapę PRL z zakreślonymi okręgami ataku atomowego NATO, na Polskę...Może ten krótki filmik wyjaśni ci. Dlaczego NATO miało na celowniku PRL...

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

No tak. Ktoś płacić musi. Najlepiej nie państwo. Chociaż państwo może wszystko. Np. Pochopnie zabrać prawa rodzicielskie. Z resztą jaki to prawa to już wiemy. To są prawa "ograniczone" ...Masz prawo tylko karmić, ubierać, dać dach nad głową no i...Kieszonkowe, hehehe. Cześć Wojtek.

Państwo? Andrzeju urzędasy:Policja, Prokuratura i cała pożal się boże infrastruktura do niby "ochrony dzieci" to pic na wodę i fotomontaż. Oby nie jacyś rodzice alkoholicy/narkomani i znęcanie się, to dziecku jest lepiej w rodzinnym domu, niż w bidulach, schroniskach i hmm Ośrodkach wychowawczych. Dobrze że takie są, bo dzieciaki nie mogą się błąkać i spać "pod mostem" niemniej warto pamietać że to Ostateczność. Choć i są trudne dzieci i coś z nimi to trzeba zrobić, aby wyrośli na Przyzwoitych ludzi a nie na Patologię. Tylko co? I kto ma za to płacić, jak rodzice się nie poczuwają? Dziewczynka ze startowego się zbuntowała z głupiego Powodu i ściągneła sobie na głowę Lawinę, bo własna Matka nie chce jej w Domu. Miejmy nadzieję że jej wybaczy. Kiedyś OHP i potem wojsko brało jak leci takich młodzieńców i panny a potem hotele robotnicze i praca w /Państwowych zakładach pracy. Tego wszystkiego już nie ma bo sprzedano. A zawód i możliwość zarobkowania na swoje życie i przyszłej rodziny, to trzeba jakoś zdobyć. W tym pomaga Rodzina. A łatwo się Stoczyć Andrzeju i trzeba o tym zawsze pamietać.

PS.
Dzień dobry Andrzeju >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

No tak. Ktoś płacić musi. Najlepiej nie państwo. Chociaż państwo może wszystko. Np. Pochopnie zabrać prawa rodzicielskie. Z resztą jaki to prawa to już wiemy. To są prawa "ograniczone" ...Masz prawo tylko karmić, ubierać, dać dach nad głową no i...Kieszonkowe, hehehe. Cześć Wojtek.

Państwo? Andrzeju urzędasy:Policja, Prokuratura i cała pożal się boże infrastruktura do niby "ochrony dzieci" to pic na wodę i fotomontaż. Oby nie jacyś rodzice alkoholicy/narkomani i znęcanie się, to dziecku jest lepiej w rodzinnym domu, niż w bidulach, schroniskach i hmm Ośrodkach wychowawczych. Dobrze że takie są, bo dzieciaki nie mogą się błąkać i spać "pod mostem" niemniej warto pamietać że to Ostateczność. Choć i są trudne dzieci i coś z nimi to trzeba zrobić, aby wyrośli na Przyzwoitych ludzi a nie na Patologię. Tylko co? I kto ma za to płacić, jak rodzice się nie poczuwają? Dziewczynka ze startowego się zbuntowała z głupiego Powodu i ściągneła sobie na głowę Lawinę, bo własna Matka nie chce jej w Domu. Miejmy nadzieję że jej wybaczy. Kiedyś OHP i potem wojsko brało jak leci takich młodzieńców i panny a potem hotele robotnicze i praca w /Państwowych zakładach pracy. Tego wszystkiego już nie ma bo sprzedano. A zawód i możliwość zarobkowania na swoje życie i przyszłej rodziny, to trzeba jakoś zdobyć. W tym pomaga Rodzina. A łatwo się Stoczyć Andrzeju i trzeba o tym zawsze pamietać.

PS.
Dzień dobry Andrzeju >;)

Wygląda na to że OHP-y jeszcze istnieją...
https://www.eurodesk.pl/organizacje/ohp-ochotnicze-hufce-pracy

[Amigoland]

https://es-es.facebook.com/ohp.podlaska

[Amigoland]

https://ohp.pl/nasze-jednostki/wojewodzkie-komendy-ohp/podlaskie/jednostki?view=article&id=10749%3Arekrutacja-uczestnikow-ohp-na-rok-szkolny-2021-2022-w-wojewodztwie-podlaskim&catid=77%3Akomenda-podlaskie

[Lothar.]

Robiliśmy kiedyś ich Komendę na Grzybowskiej ale to wiele lat temu i chyba się przenieśli.

 Kim jesteśmy

Uczestnictwo w OHP jest jedną z dróg uzyskania wykształcenia i zdobycia przygotowania zawodowego w ramach polskiego systemu oświaty.
Umożliwiamy:
uzupełnienie wykształcenia
zdobycie praktycznego przygotowania zawodowego
uczestnictwo w przedsięwzięciach wychowawczo – kulturalnych, sportowych, profilaktycznych, resocjalizacyjnych, etc.
dostęp do usług rynku pracy, w tym poradnictwa zawodowego i pośrednictwa pracy, informacji zawodowej, szkoleń zawodowych …
Oprócz standardowej oferty edukacyjnej OHP, proponowane młodzieży jest również uczestnictwo w europejskich projektach wymiany młodzieży oraz możliwość zdobycia dodatkowego zawodu lub uzyskanie innych cennych na rynku pracy kompetencji społecznych i umiejętności w ramach realizowanych projektów unijnych współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS).
 


http://www.mazowiecka.ohp.pl/