Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Prawo raz jest takie, a raz inne, ja swoje zwierzaki zakopuje na placu i sam też bym się zmieścił >;) Nie potrzebuje "poświęconej ziemi" >;))
No...Ale ktoś musiałby cię zakopać na twoim podwórku...Tylko kto?
Aaa jakby następny właściciel. Ktoś bardzo wierzący, poprosiłby księdza o poświęcenie podwórka???



. To chyba nie czułbyś się komfortowo
Druga tura bez Bonżura...