Oj coś zabawnego mi się wymyśliło >;)) Wyobraź sobie, że śni ci się straszny horror, w paraliżu sennym, umierasz ze strachu, ale przypomina ci się "metoda pana wojtka" z tą kasą i we śnie, nie boisz się i uciekasz, tylko łapiesz "gościa" za fraki i ryczysz : gdzie jest moja kasa, sk....u!!! Każdy diabeł zadrży na takie dictum, bo strachy strachami i długi trzeba płacić i nawet w piekle to obowiązuje