Wyobrażacie sobie frustrację autorki? Jej koleżanka nie powiedziała, a te męskie szowinistyczne świnie stoją za sobą murem xD
Mój mąż brał dzisiaj udział szeregu nieszczęśliwszych wypadków. Parę razy pod rząd poślizgnął się i nadział "niechcący"na c*pkę mojej najlepszej koleżanki.