Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
58 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
Lothar. napisał/a
Wiesz Wojtek,kochałam Włochy i wszystko co włoskie.Z kieszonkowego opłacałam lekcje włoskiego i pani mówiła,że mówię jak spikerka włoskiego radia:))
I chciałam na italianistyke ale za PRL to byłby zawód bez przyszłości a że byłam na biol-chem .to zdecydowałam się na rolnictwo ogrodnictwo bo mi ojciec wytłumaczyl,że po tym coś konkretnego mogę robic a nie jakis włoski.
I się nie dostałam,pewnie mnie uwalili bo z chemii miałam 4,5,z angielskiego 5 a z biologii 2 co jest dziwne bo biologię na maturze zdałam na 5 i wiedze miałam.
I zdecydowałam ,że na następny rok będę zdawała na italianistyke ale mnie tylko UJ interesował a tam była co 2 lata więc zdecydowalam zdawać na anglistykę i się dostałam ale to nie było to ,nie pasowało mi i tyle.
A potem to poszłam do szkoły farmaceutycznej i skończyłam i pracowałam w aptece.
Ale teraz się zastanawiam,dlaczego nigdy nie myślałam o medycynie;))
W sumie to chciałam zostać dziennikarką ale wiesz,tak naprawdę to nie wiem,co jest moim powołaniem
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
>;)))
Mój miał świecące na czerwono oczy z diod świecących >;PPP

Mój był po prostu narysowany węglem na czarno;))
Z rogami:DD
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Cześć Michalino >;) Perspektywa się trochę łamie ,ale warsztat zawsze można podszkolić >;))
Widać,że dziewczyny maja talent,bez talentu nikt tak  nie namaluje:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Szkoda że ten włoski się nie "rozkręcił" >;)) Ja mam podstawy łaciny >;PP Przyjemna rozrywka :) ale żyć z czegoś trzeba. Mnie pchali na SGPiS ale się nie dałem :) z języków nie jestem za mocny to dobrze że talent mat fiz się sprzedaje choć może wolał bym Filozofię i Psychologię, tylko kto by na dom zarobił? >;PPP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
>;)))
Mój miał świecące na czerwono oczy z diod świecących >;PPP

Mój był po prostu narysowany węglem na czarno;))
Z rogami:DD
Mój był stylizowany >;))) bo rodzice byli religijni i trudno by im było znieść diabelskie podobizny :) A i tak mieli ze mną "trudne życie" może dlatego tak lubili ciotecznych, czasami miałem wrażenie że bardziej niż mnie >;)) Może to jest sztuka jak dzielić uczucia, a może więcej widziałem niż chcieli pokazać? :) Nie jestem zazdrosny, ale było mi przykro, wróciłem z wojska a mój pokój był zamieszkały, popatrzyłem i hmm, jesteś dorosły.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Moja córka miała chłopaka "artystę" he he . Zakochana w nim była od gimnazjum. Potem on ja przyczaił i w liceum zostali parą. Mój chłop go tak bardzo nie znosił, że o mało mu kiedys nie przypierdolił, poważnie. Był zdruzgotany wyborem córki, ale zaciskał zęby, nawet raz zaprosił go na święta, żeby zakopać topór wojenny he he he. Potem poszła na studia i zamieszkała z nim w wynajętym mieszkaniu. Rok nie minął, jak zadzwoniła do mnie, że go kocha, ale musi od niego odejść, bo nie potarfi z nim żyć. Jak zadzwoniłam do męża, to z miejsca wyszedł z roboty wynajął przyczepkę, pojechal po nia i za jednym zamachem przeprowadził z powrotem do domu z nieukrywaną radością i satysfakcją he he he. Różnili się bardzo, on muzyk, pisał teksty, lubił balować, ona spokojna , lubi sielskie klimaty, wieczory przy kominku i lampce wina. Totalne przeciwieństwa. Serce miała rozdarte, bo go tam jeszcze kochała, ale nie potrafiła zaakceptować stylu życia i w ogóle z nim żyć.  No i dobrze się stało he he.
Gdyby go wcześniej pogonił, to mogłaby mieć żal, a jak to była jej decyzja, to i szybciej miłość mija;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
No ale ścianę i tak nadal trzeba pomalować ;)) i o to mi głównie chodziło haha
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Wiesz Wojtek,kochałam Włochy i wszystko co włoskie.Z kieszonkowego opłacałam lekcje włoskiego i pani mówiła,że mówię jak spikerka włoskiego radia:))
I chciałam na italianistyke ale za PRL to byłby zawód bez przyszłości a że byłam na biol-chem .to zdecydowałam się na rolnictwo ogrodnictwo bo mi ojciec wytłumaczyl,że po tym coś konkretnego mogę robic a nie jakis włoski.
I się nie dostałam,pewnie mnie uwalili bo z chemii miałam 4,5,z angielskiego 5 a z biologii 2 co jest dziwne bo biologię na maturze zdałam na 5 i wiedze miałam.
I zdecydowałam ,że na następny rok będę zdawała na italianistyke ale mnie tylko UJ interesował a tam była co 2 lata więc zdecydowalam zdawać na anglistykę i się dostałam ale to nie było to ,nie pasowało mi i tyle.
A potem to poszłam do szkoły farmaceutycznej i skończyłam i pracowałam w aptece.
Ale teraz się zastanawiam,dlaczego nigdy nie myślałam o medycynie;))
W sumie to chciałam zostać dziennikarką ale wiesz,tak naprawdę to nie wiem,co jest moim powołaniem
Michalinko, czasem to powołanie uaktywnia się dużo później. Pewnie, gdybyś studiowała tę italianistykę, to byłabyś we Włoszech, a nie to Ci było pisane :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja nie ozdabiałam ścian he he, pisałam wiersze, opowiadania i fraszki, no i oczywiście pamiętnik he he. Ale rysować i malować też potrafiłam, mój ojciec miał talent, taki samouk był, rysował ołówkiem magiczne obrazki he he.

Wiersze i opowiadania tez pisałam,opowiadania głównie fantastyka ,i zaczęłam powieść ale nie skonczyłam;))
Do fraszek nie mam talentu a tym bardziej do plastyki,w podstawówce samie piatki a z plastyki czwórka
Widac po tacie masz talent plastyczny a córcia po Tobie:))
Mój tata ma talent muzyczny,bardzo dobry głos,tenor,podstawowa szkoła muzyczna,grał na pianinie i na trąbce.Ja troche na gitarze ale mój brat odziedziczył większośc talentów które zaprzepaścił bo został bankierem
A wiersze jakie pisałaś?Bo ja takie "nowoczesne" ,w sensie,fascynował mnie Wojaczek ,Anna Janko i takie tam;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Szkoda że ten włoski się nie "rozkręcił" >;)) Ja mam podstawy łaciny >;PP Przyjemna rozrywka :) ale żyć z czegoś trzeba. Mnie pchali na SGPiS ale się nie dałem :) z języków nie jestem za mocny to dobrze że talent mat fiz się sprzedaje choć może wolał bym Filozofię i Psychologię, tylko kto by na dom zarobił? >;PPP
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem;))
Na nauczycielkę się nie nadaję,czy to angielskiego czy włoskiego;))
Nie wiem,jaką byłabym tłumaczkĄ bo dobre tłumaczenie wymaga naprawdę wielkiego wyczucia I talentu,szczególnie poezji:))
Mat fiz to ja cudem się tego uczyłam,teraz żałuję,że olewalam;))
W sumie to Wojtek robisz to,co umiesz,jestes w tym dobry i to sie liczy.I tak większość ludzi nie pracuje w tzw.zawodzie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
No ale ścianę i tak nadal trzeba pomalować ;)) i o to mi głównie chodziło haha

Ale widać,że dziewczyna jest kreatywna:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
michalina napisał/a
Wiesz Wojtek,kochałam Włochy i wszystko co włoskie.Z kieszonkowego opłacałam lekcje włoskiego i pani mówiła,że mówię jak spikerka włoskiego radia:))
I chciałam na italianistyke ale za PRL to byłby zawód bez przyszłości a że byłam na biol-chem .to zdecydowałam się na rolnictwo ogrodnictwo bo mi ojciec wytłumaczyl,że po tym coś konkretnego mogę robic a nie jakis włoski.
I się nie dostałam,pewnie mnie uwalili bo z chemii miałam 4,5,z angielskiego 5 a z biologii 2 co jest dziwne bo biologię na maturze zdałam na 5 i wiedze miałam.
I zdecydowałam ,że na następny rok będę zdawała na italianistyke ale mnie tylko UJ interesował a tam była co 2 lata więc zdecydowalam zdawać na anglistykę i się dostałam ale to nie było to ,nie pasowało mi i tyle.
A potem to poszłam do szkoły farmaceutycznej i skończyłam i pracowałam w aptece.
Ale teraz się zastanawiam,dlaczego nigdy nie myślałam o medycynie;))
W sumie to chciałam zostać dziennikarką ale wiesz,tak naprawdę to nie wiem,co jest moim powołaniem
Michalinko, czasem to powołanie uaktywnia się dużo później. Pewnie, gdybyś studiowała tę italianistykę, to byłabyś we Włoszech, a nie to Ci było pisane :)
Pewnie tak;))
Ale widzisz Sarenko,niektórzy wiedzą,co chcą robić w życiu a ja nie wiem do tej pory
A włoski znam na tyle,że mogę się porozumieć i to jest fajne;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
>;)))
Mój miał świecące na czerwono oczy z diod świecących >;PPP

Mój był po prostu narysowany węglem na czarno;))
Z rogami:DD
Mój był stylizowany >;))) bo rodzice byli religijni i trudno by im było znieść diabelskie podobizny :) A i tak mieli ze mną "trudne życie" może dlatego tak lubili ciotecznych, czasami miałem wrażenie że bardziej niż mnie >;)) Może to jest sztuka jak dzielić uczucia, a może więcej widziałem niż chcieli pokazać? :) Nie jestem zazdrosny, ale było mi przykro, wróciłem z wojska a mój pokój był zamieszkały, popatrzyłem i hmm, jesteś dorosły.
Moja Mama była religijna i dlatego ją bulwersował ten diabeł.Ojca to nigdy w domu nie było i miał gdzieś,co nabazgrałam na scianie;))On jest ateistą i mogłam mieć poglądy jakie mi się żywnie podobały,mogłam nie chcodzić do kościoła(nawet był dumny,że nie chodzę).
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Tyle lat się uczyć Michalino i nie mieć z tego pożytku? Co za marnotrawstwo, przydały by się jakieś Warsztaty poszukiwawcze aby dzieciaki mogły odnaleźć co chcą robić w życiu :) Mnie w dzieciństwie imponował wujek który potrafił naprawiać radia i telewizory, choć nie przypominam sobie abym go widział z lutownicą i żeby mnie czegokolwiek nauczył >;)) Trzeba jakoś zarabiać tylko dobrze aby się tego akurat uczyć, mnie się udało i paru kolegom też >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
michalina napisał/a
Serenity napisał/a


Ps. Ładne?
Fajne:))
Ładnie pomalowała:))Jakąś żyłkę malarską widać:))
jeśli chodzi o sztukę jestem tylko od podziwiania bo beztalencie ze mnie okropne;))
Kiedys narysowałam sobie na ścianie  wizerunek diabła i pamietam,jak Mama się bulwersowała,że takich rzeczy się nie robi.Głupia byłam i arogancka lecz teraz wiem,że miała rację;))
>;)))
Mój miał świecące na czerwono oczy z diod świecących >;PPP

Mój był po prostu narysowany węglem na czarno;))
Z rogami:DD
Mój był stylizowany >;))) bo rodzice byli religijni i trudno by im było znieść diabelskie podobizny :) A i tak mieli ze mną "trudne życie" może dlatego tak lubili ciotecznych, czasami miałem wrażenie że bardziej niż mnie >;)) Może to jest sztuka jak dzielić uczucia, a może więcej widziałem niż chcieli pokazać? :) Nie jestem zazdrosny, ale było mi przykro, wróciłem z wojska a mój pokój był zamieszkały, popatrzyłem i hmm, jesteś dorosły.
Moja Mama była religijna i dlatego ją bulwersował ten diabeł.Ojca to nigdy w domu nie było i miał gdzieś,co nabazgrałam na scianie;))On jest ateistą i mogłam mieć poglądy jakie mi się żywnie podobały,mogłam nie chcodzić do kościoła(nawet był dumny,że nie chodzę).
Pociągała mnie symbolika Diabelska Michalino >;P Bunt i własne zdanie, własna droga bez oglądania się na konwenanse, chyba tym przytłaczałem rodzinę >;)) Dobrze że nie zszedłem na złą drogę, choć nie zapomniałem pewnej lekcji >;) Nie karzemy za Przestępstwa, a tylko za Głupotę :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Tyle lat się uczyć Michalino i nie mieć z tego pożytku? Co za marnotrawstwo, przydały by się jakieś Warsztaty poszukiwawcze aby dzieciaki mogły odnaleźć co chcą robić w życiu :) Mnie w dzieciństwie imponował wujek który potrafił naprawiać radia i telewizory, choć nie przypominam sobie abym go widział z lutownicą i żeby mnie czegokolwiek nauczył >;)) Trzeba jakoś zarabiać tylko dobrze aby się tego akurat uczyć, mnie się udało i paru kolegom też >;P
Tak sobie myslę,że tyle wiem,tyle czytałam i na nic.Może wezmę udział w milonerach albo jeden z dziesięciu ,to by się na coś przydało
Wojtek,najważniejsze jest to,co się umie robić i na tym można zarabiać,takie jest życie:))
Dobrej nocy Tobie i wszystkim,coś ostatnio czuje się zmęczona.
Koty się umościły na moim tapczanie,czekają,aż pójde spać;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wybór zawodu :) Co zdecydowało? >:)

Lothar.
Dobranoc Michalino :) Dużo się dzieje, czas jak by się rozciągał, dbajmy o siebie abyśmy byli silni i odporni >;P Pozdrów koty >;)))
123