Wracam...

[Jola]

Amigoland napisał/a

Ciągłe zmęczenie nie bierze się z nikąd. Najpierw trzeba sprawdzić  krew , a potem pogadać z lekarzem...

Wiem, żartowałam z tym zmęczeniem! :))

Niemniej urlop mi się już marzy....jeszcze trochę.

[Wenus]

No coś Ty... Dla mnie to było oczywiste od samego początku jak tylko zaczęto mówić o szczepieniach. I o tym, że są dwie dawki też.

[Amigoland]

Jola napisał/a

Amigoland napisał/a

Ciągłe zmęczenie nie bierze się z nikąd. Najpierw trzeba sprawdzić  krew , a potem pogadać z lekarzem...

Wiem, żartowałam z tym zmęczeniem! :))

Niemniej urlop mi się już marzy....jeszcze trochę.

Ale ja nie żartowałem...
https://www.medonet.pl/zdrowie,ciagle-zmeczenie---objawy-i-leczenie,artykul,1732543.html

[Jola]

Wenus napisał/a

No coś Ty... Dla mnie to było oczywiste od samego początku jak tylko zaczęto mówić o szczepieniach. I o tym, że są dwie dawki też.

Wenus, jakim cudem oczywiste może być coś co dopiero się rozwija.

W sumie "cudem" jest covidek, tu wszystkie chwyty dozwolone...:)

Dla przykładu, Pfizer i Moderna już informują o 3 dawce szczepionki, a potem ewentualnie coroczne.

Także 2 dawki do lamusa.

"Pfizer i Moderna - na jak długo szczepionki dają odporność?
Zaktualizowane wyniki późnych badań firmy Pfizer wykazały, że osoby, które otrzymały szczepionkę tej firmy, były odporne na zakażenie się koronawirusem przez co najmniej sześć miesięcy po otrzymaniu drugiej dawki. Szczepionka Moderny również dawała wysoką ochronę po sześciu miesiącach od zaszczepienia - ale naukowcy wciąż nie są pewni, jak długo ta odporność będzie trwać."

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/trzecia-dawka-szczepionki-pfizera-szef-firmy-komentuje/ctj5gjj

[Serenity]

 Super Wenus! Bardzo się cieszę, że odczuwasz już dużą poprawę. Mam nadzieję, że Twoi bliscy również.
Nie forsuj się od razu, daj sobie jeszcze trochę czasu dla nabrania sił, no i przede wszystkim zdrowo się odżywiaj :)

A sen jak najbardziej jest Ci potrzebny, gdyż podczas snu organizm się regeneruje, a układ immunologiczny stymulowany jest do intensywnej obrony organizmu. Dlatego sen jest taki ważny w czasie choroby.

Wracaj do pełni sił Wenus, pozdrowionka :)

[Wenus]

Pisząc "oczywiste" miałam na myśli te niby nowe informacje o których wspominasz - bo dla mnie to żadne novum ;-)

[Jola]

Amigoland napisał/a

Ale ja nie żartowałem...
https://www.medonet.pl/zdrowie,ciagle-zmeczenie---objawy-i-leczenie,artykul,1732543.html

Wiem Andrzeju, że zmęczenie chroniczne może być objawem poważnej choroby, ale nie martw się o mnie, ja potrzebuję snu.
Często zarywam nocki, powinnam narzucić sobie dyscyplinę...:))

[Jola]

Wenus napisał/a

Pisząc "oczywiste" miałam na myśli te niby nowe informacje o których wspominasz - bo dla mnie to żadne novum ;-)

No ale przecież jeszcze nie jest wiadome czy 3 dawka wystarczy, to skąd ta oczywistość...;))

Specjaliści się nad tym głowią, wielu ma różne zdanie w tej kwestii, ale nasza Wenusjanka wie już wszystko!👌😁

[Wenus]

To dopiero się dowiedziałaś, że ja zawsze wszystko wiem? Mało tego - zawsze mam rację ;-)))
Dobranoc :)

[Lothar.]

Wyraźnie zdrowie wraca Wenus >;PP Dzień dobry :)

[Drapak]

Wenus napisał/a

Drapaku, czy też tak miałeś,   że mogłeś spać prawie na okrągło?  Wstanę, wypije kawę, wezmę leki, coś się trochę pokręcę i znowu jestem zmęczona i mogę iść spać.

Nie Ja dla odmiany nie umiałem spać :( Pewnie dlatego że w Szpitalu w tej maszynie która mi podawała tlen co trzy godziny trzeba było wymieniać kroplówkę - pewnie ta nawilżała tlen więc w nocy warowałem żeby mi nie zabrakło i w porę wymienić
 Pielęgniarki wychodziły z oddziału o 20 w tych skafandrach i machach i dopiero rano o 7 następna zmiana przychodziła  :)
Więc wszystko mi się poprzestawiało ze spaniem dopiero teraz czwarta może noc kiedy ją normalnie przespałem :) I fakt spałbym teraz na zawołanie i spałbym. Cieszę się że ci lepiej wracaj szybko do zdrowia i sił:)

[Jola]

Wenus napisał/a

To dopiero się dowiedziałaś, że ja zawsze wszystko wiem? Mało tego - zawsze mam rację ;-)))
Dobranoc :)

Zatem powracaj do pełni sił, abyś częściej mogła prezentować niepodważalne racje! :)))

Ps.
Tylko nie bądź "bezlitosna", pozwól czasem na inne opinie...tak jak i ja pozwalam! 😁

[Wenus]

Dzień dobry :) A jak miło było pojechać do spożywczego po zakupy ;)

[Wenus]

U nas obyło się na szczęście bez szpitala, mam sobie tylko zrobić prześwietlenie płuc. To chyba okropne uczucie jak tak chodzą koło ciebie w tych kombinezonach i nikt z rodziny nie może przyjść.

[Wenus]

😁

[Drapak]

Wenus napisał/a

U nas obyło się na szczęście bez szpitala, mam sobie tylko zrobić prześwietlenie płuc. To chyba okropne uczucie jak tak chodzą koło ciebie w tych kombinezonach i nikt z rodziny nie może przyjść.

Po dwóch tygodniach zobaczyłem żonę przez okno :) ale za to dostowałem paczki jak w więzieniu :)

[Amigoland]

Drapak napisał/a

Wenus napisał/a

U nas obyło się na szczęście bez szpitala, mam sobie tylko zrobić prześwietlenie płuc. To chyba okropne uczucie jak tak chodzą koło ciebie w tych kombinezonach i nikt z rodziny nie może przyjść.

Po dwóch tygodniach zobaczyłem żonę przez okno :) ale za to dostowałem paczki jak w więzieniu :)

No tak w końcu byłeś na "zakaźnym" . Nie wiem czy te przeróbki szpitali na zakaźne, coś dały,  Tutaj np. Wyodrębniają jakieś tam skrzydło budynku. Ale i tak jest wspólna wentylacja. i możliwość wejścia, z każdej strony, hehehe. Nikt tam nie pilnuje..
Ja wiedziałem nie raz prawdziwy szpital zakaźny w Warszawie. Mieszkałem tam niedaleko. To istny...Bunkier, do którego nawet mysz się nie prześlizgnie...
Cześć Drapaku.