Alicja napisał/a
michalina napisał/a
Alicja napisał/a
A co masz z zębami? nie zagladałam i nie wiem?
Koszmar i horror tak w skrócie,2 dzień świąt,piatek i sobotę chodziłam z bólu po ścianach.
Biorę antybiotyk ale jestr wesoło,bo jakiegos zęba trzeba wyrwać a panowie nawet po konsultacji nie wiedzą ,którego;)
Stawiaja na siódemkę a ja na szóstkę;))
Ból był takie,że ja mogę całą szczęke wyrwac byle juz mnie tak nigdy nie bolało;))
Masz Ewa foty z Hiszpanii?
Jak to? zdjęcie zrób. Zrobiłaś?
2 tomografy,z marca jak mi jeszcze nic nie było i z października gdzie wykazało ropień na podniebieniu.
Chirurg wyczyścił ropień i się powoli uspokoiło.
Niestety w święta mnie zaczęło potwornie boleć w tych samych okolicach.
Przeswietlać mnie juz pewnie nie chcą bo za dużo promieniowania,jak postukal w zęby to nic nie czułam,w zadnym żadnego konkretnego bólu.
Chcial mi od razu wyrawć tę siódemkę ale się przyznałam,że 3 tyg.brałam lek z heparyną więc mi kazał odstawic heparyne i dał antybiotyk .
Niestety do niego jest kolejka do rwania bo świeta itd ale maja dzwonic po nowym roku jak się zwolni miejsce więc nie wiem co jeszcze przede mną.
Jutro się chyba doczłapę do filharmonii ale w sobote kumpela robi imprę na 60 urodziny i nie wiem czy pójdę.
Mam koleżankę chirurga szczękowego ale juz nie pracuje,taki pech.