Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Hej Ewo, wczoraj akurat natrafiłam na wypowiedź Kukiza, on na pewno nie poprze ustaleń, które zakładają, że pracodawca będzie decydował o pracy danego pracownika przez pryzmat tego czy przestrzega 3G, 2G i co tam jeszcze wymyślą. Swoją drogą "świat" poważnie oszalał. Pracodawca, którego kompetencje głównie ograniczały się do oceny efektywności pracy danego pracownika, teraz ma decydować o jego "być, albo nie być"...! Smutne czasy, a patrząc na rodzinę i znajomych niektórzy również mocno podzieleni. Co prawda nie wszyscy już są chętni by przyjąć dawkę pseudo przypominającą, ale widzę po niektórych, że szczerze boją się osób niezaszczepionych...to jest jakaś paranoja... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
W Austrii po tych zapowiedziach rządu ludzie też wyszli na ulicę...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Zbieram różne "podpowiedzi" Andrzeju, ale tu większość wydaje się proceduralnie tak zafiksowana, że nie wiem czy nie będę musiała okazać i tego zaświadczenia... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ta moja chrzestna ktora zmarła 2 tyg.temu(83L.),położyła sie i nie wstała po prostu. Miesiąc wcześniej była w szpitalu,miała zapalenie płuc ale zwida nie stwierdzono. Była osłabiona i ogólnie leczyła się na serce. I posmiertnie jak przyjechała karetka zrobili jej test na zwid,ciekawe po co. I znaleźli i ma wpisane że zmarła na zaraze a równie dobrze mogła sobie umrzec bo miała swoje lata i była osłabiona po szpitalu(przez miesiąc nie mogła do siebie dojść). |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Tak Michalinko, coraz nas mniej, ale nie jestem sama... ![]() |
I bardzo dobrze Jolu,że nie jesteś sama bo to może mieć kluczowe znaczenie by sprawę przeciągać póki się da. Przecież wszystkich naraz nie zwolnią,możecie się np.umówić,że bierzecie urlop na jakiś czas w tym samym czasie.Nie wiem jak jest w korporacjach ale może warto spróbować delikatnego oporu. I jeśli to tylko zalecenia to wyciąganie konsekwencji wobec pracowników jest wbrew prawu jak napisała Ewa. |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Witaj Jola :) Dawno Cię nie było, więc miło, że w końcu zajrzałaś :)
![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Aktualnie do lekarza czy szpitala strach trafić. Wcześniej też różnie bywało, ale teraz wolna amerykanka. W Gdańsku też się dzieje, ale póki co to jedyna, bądź jedna z nielicznych placówka, gdzie nieszczepieni są odsuwani. "Dyrekcja Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku podjęła decyzję dotyczącą personelu, który nie przyjął szczepionki przeciwko COVID-19. – Te osoby zostały oddelegowane do innych zajęć. Ewentualnie mogą pracować na oddziałach covidowych, gdzie leżą pacjenci już zarażeni i nie stwarzają dla nich zagrożenia — mówi Onetowi dyrekcja placówki." Niezaszczepiony personel medyczny został odsunięty od pacjentów, ale mogą pracować na oddziałach covidowych...czy ja tu czegoś nie rozumiem? Jakby próbować rozkminić tekst logicznie (merytorycznie chyba tylko filozof, albo wariat...), to na oddziałach covidowych leżą chorzy na covida, ale przez dyrekcję szpitala nie są uznawani za pacjentów, bo nie zarażają, czy tak?? Ten Covid, a bardziej narracje wokół niego potrafią jeszcze zadziwić...a myślałam, że to już za mną. https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/gdansk-w-szpitalu-niezaszczepiony-personel-medyczny-odsunieto-od-pacjentow/6nztrv5 ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Hejka Sylwio!:)) Staram się czerpać optymizm wszelkimi kanałami, dlatego zajrzałam. Tylko nie uznajecie mnie teraz za wampira energetycznego, bo z takim tematem weszłam. Żartuję, ale naprawdę potrzebne mi "światełko w tunelu"...a nie jest nim szczypawka. Ps. Ja tu jestem zalogowana cały czas, zaglądam dosyć często, i nawet jeśli się nie odzywam, to cenię sobie fakt, że nie jestem odosobniona w tym szalonym czasie... ![]() |
Administrator
|
Prawda, optymizm jest nam teraz wszystkim potrzebny. Dlatego też wspieramy się tutaj, nierzadko wyszukując sposoby na obronę przed wszelkiego rodzaju przymusom. Nie jesteś sama Jolu! :) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Tutaj magiczni nic nie pomogą, wielkim tego świata za mało mamony i nie odpuszczą do póki do póty ostatni człek nie otrzyma szczepionki nie wiem co musiało by się stać aby zostawili w spokoju tych co jeszcze nie są zaszczepieni, chyba tylko cud..:)
Witaj Jola.:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Pracodawca który swobodnie traktował. Nawet ten pracodawca się nie ugnie bo większość firm należy do inwestorów z USA. Nie po to inwestowali w Niemczech, żeby ponosić straty. Sądzę że głos finansjery ochłodzi rozpalone głowy niektórych polityków...
Druga tura bez Bonżura...
|
Info z Niemiec. Lubię komentarze autora tych filmików ;))
![]() |
Chyba wie co będzie...Bo wyprowadził się do głuszy, do Schwarzwaldu, to tak jakby u nas uciekł w Bieszczady...
Druga tura bez Bonżura...
|
Tak? Moja siora jest na Bawarii i właśnie z nią rozmawiałam. Ona myśli, że to, iż my byliśmy wszyscy w Polsce szczepieni kiedyś na gruźlicę może mieć wpływ zarówno na brak NOP-ów po szczypawkach, jak i odporność na zachorowania.
W każdym razie trzyma się dzielnie, ale jej córki już "nieczystokrwiste" niestety ![]() ![]() |
Witaj wieczorowo Sarenko. Wszystkich z "mojej fali" co przyjechali do Niemiec, wysłano najpierw na prześwietlenie płuc, czy nie przywieźli gruźlicy. Nie wiem skąd oni mieli takie zarządzenia, chyba jeszcze z 1945 roku! Hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
|
I o dziwo nie przywieźli? ;)) Pamiętam, jak składałam papiery na wyjazd do Australii, to tam też było tylko o gruźlicy. "czy przechodziłeś gruźlicę i jeśli tak, to w którym roku" - coś w ten deseń. Widać to dla nich najgorsza choroba była. ![]() |
Jeszcze jedno info na dziś od p. Krzysztofa.
Zacieranie śladów ![]() ![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |