Imli-li ☼ napisał/a
do mnie nie dociera Kotku to znaczy że Ci braknie? czy jak? wiesz że jestem nieco opóźniona w myśleniu Buziak
Kotuś. U nas jest tak, że jak nie ma pracy, pracujemy krócej i wtedy te godziny idą na minus. A jak będzie robota, trzeba dłużej pracować i odrabiać ten minus, a potem w górkę na plus. Do tej pory było to magiczne 40 godzin. Teraz chcą zrobić 140. Ale czy to przejdzie, nie wiem. Pewnie na razie to propozycja. Ja tam w ogóle nie idę na to spotkanie. Nie mam zamiaru stać 4 godziny, bo tak zapowiadają, w masce, hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...