Imli-li ☼ napisał/a
cześć Kotku u mnie to samo odwiedziła mnie koleżanka nudzi się w domu dałam jej dużo książek ona lubi czytać kiedyś kolegowałyśmy dobrze a teraz pyta czy może przyjść do mnie i czy mi nie przeszkadza oczywiście zapraszałam ją kiedy tylko może przyjść teraz będzie czytała podziwiała moje prace Buziak
To miło z jej strony że Cię odwiedziła. Nie wszyscy są takimi domownikami, są ludzie co nie wysiedzą w domu, hehehe. Miałem takiego kolegę w pracy. Też był z Polski...Co ja się w poniedziałki nie nasłuchałem. A gdzie byli, co robili, co jedli. A na końcu pytał. A gdzie ty byłeś? Zawsze mu odpowiadałem...W domu, hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...