U nas święta bezalkoholowe wojcieszku. Jak jeszcze teśc żył, to sobie z mężem wypili, teraz starszy syn jedzie do swojej teściowej na Wigilię po naszej Wigilii, więc tez nie piją, chłopak córki nietrunkowy, więc Wigilia jest od dawna przy kompocie z suszu he he
U mnie też beztrunkowo,i na co dzień i w Wigilię,he,he;;)