Lothar. napisał/a
Cześć Andrzeju >;) Pewnie tyle można wziąć za dobry dom, albo gospodarkę, to jak kosa zapuka to... tonący brzytwy się chwyta >;)) Tu chodzi o tzw ceny "akceptowalne", jak w ubezpieczeniach >;)) Rozmawiałem kiedyś z facetem, co powiedział, że nie okradnie swoich dzieci.
Bingo! Jak kosa zapuka, to jest już przeważnie za późno. Ale żeby uwierzyć w czip, to tak jakby uwierzyć w cudowną szczepionkę
Druga tura bez Bonżura...