Rodzina się rozpadała facet/tatuś sobie poszedł, a córeczki mamusi na łeb wlazły. Jakie lekcje można dawać, jak miłość matki jest ślepa. Facet to by je pogonił do roboty i obowiązków, a nie dawać kasę na zabawy i tolerować mieszkanie jakichś typów, bez ślubu w domu. Tam były salony inteligencji, a teraz jest Pekin, patologii i "serce mnie boli" bo to rodzina, a nie mogę wszystkim im wtrząchnąć :) choć powiem, że czuję takie natchnienie