Wiecie jak mnie wkurzają te złodziejstwa?

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
5 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Wiecie jak mnie wkurzają te złodziejstwa?

Lothar.
Sąsiady pozakładali solary i chcą sprzedać tani ekologiczny prąd, ja chcę kupić i co? A złodziejscy pośrednicy nie dają. Ma być drogo i Polak ma bankrutować. Ba, już kombinują jak opodatkować słońce jak w Hiszpanii. Masz swoje solary nie podłączone pod zewnętrzną sieć energetyczną? To płać podatek za słońce? Komuchy nie widzą "przeciwwskazań" >;) W Hiszpanii już ściągają solary żeby nie płacić podatku, a do mnie dzwonią handlowcy żeby mnie wkręcić w ten geszeft i mi ukraść 40 tyś i "opłaty" >;) Boooo to wyrówna podwyżki cen energii >;)) A ludzie się na to łapią >;)) Jak mawia jeden z klientów od krypto walut: "to jedyne na co można liczyć, to na ludzka chciwość" >;)))


Hiszpania wprowadza „podatek od słońca”

Redakcja
15-10-2015


Hiszpania wprowadza „podatek od słońca”


Hiszpański rząd systematycznie zniechęca swoich obywateli do produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Po serii cięć w dopłatach do sprzedaży zielonej energii, nałożeniu retrospektywnych podatków oraz praktycznemu zablokowaniu dostępu do sieci dla większych instalacji OZE, teraz Madryt postanowił opodatkować energię produkowaną na własny użytek, a nieskonsumowane nadwyżki energii właściciele podłączonych do sieci instalacji OZE o mocy do 100 kW będą musieli oddać zakładom energetycznym za darmo.

Hiszpański rząd zatwierdził dekret nakładający dodatkowe obciążenia podatkowe na Hiszpanów produkujących energię na własny użytek.  

W rządowym dzienniku, w którym opublikowano informację o nowych podatkach, wymienia się co prawda zalety produkcji energii odnawialnej na własny użytek, do których zalicza się rozwój technologii niskoemisyjnych i związanych z tym miejsc pracy, zredukowanie strat energii związanych z przesyłem oraz zmniejszenie importu energii i jej nośników.


Nowego dekretu hiszpańskiego rządu nie można jednak zaliczyć do regulacji, które wspierają rozwój energetyki prosumenckiej. Wprowadzenie opłat za produkcję energii na własny użytek w ramach podatku, który nazwano „podatkiem od słońca”, hiszpańskie władze tłumaczą kosztami wynikającymi z utrzymania sieci elektroenergetycznej.

Wysokość „podatku od słońca” będzie uzależniona od wielkości instalacji oraz wolumenu produkcji.

Ostatecznie, z dodatkowych obciążeń zostaną zwolnieni producenci energii, których instalacje nie są podłączone do sieci, a także prosumenci mieszkający na hiszpańskich wyspach oraz właściciele mikroinstalacji o mocy do 10 kW.

Wcześniejsze propozycje hiszpańskiego rządu zakładały nawet zakazanie stosowania baterii mogących magazynować nadwyżki niewykorzystanej energii.


Zgodnie z wprowadzonymi regulacjami, właściciele instalacji o mocy do 100 kW są zobligowani do oddania do sieci – bez wynagrodzenia – nadwyżek nieskonsumowanej energii.

Właściciele instalacji o mocy powyżej 100 kW będą mogli sprzedawać energię na warunkach rynkowych.

Madryt implementuje opodatkowanie prosumentów wbrew hiszpańskiej branży OZE, która w krótkim czasie zebrała 200 tysięcy podpisów przeciwko wprowadzanym regulacjom. Kilkanaście partii politycznych, które sprzeciwiły się rządowemu dekretowi, oskarżając rząd o wspieranie koncernów energetycznych, zapowiedziało, że zmieni wprowadzone regulacje po najbliższych wyborach, które odbędą się za 2 miesiące.

Opłaty za autokonsumpcję energii z instalacji o mocy powyżej 10 kW wprowadzili wcześniej Niemcy, a w innych krajach, które wspierają najmniejszych producentów zielonej energii, stawka za sprzedaż energii do sieci jest niższa od rynkowej. Takie rozwiązania wprowadzono m.in. w Portugalii czy w Polsce.

W naszym kraju, zgodnie z obowiązującą od września 2013 r. wersją Prawa energetycznego, prosumenci sprzedający nadwyżki niewykorzystanej energii do sieci z instalacji o mocy do 40 kW mogą otrzymywać za nie stawkę o 20% niższą od rynkowej ceny energii. Takie rozwiązanie jest tłumaczone koniecznością ponoszenia przez prosumentów części kosztów związanych z utrzymaniem sieci.

Od przyszłego roku polscy prosumenci będą mogli jednak sprzedawać nadwyżki energii – w ramach tzw. bilansowania (net-meteringu) – już po cenie odpowiadającej 100% średniej hurtowej ceny energii.




Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak mnie wkurzają te złodziejstwa?

Amigoland
Przecież opowiadałem jak to było w Niemczech. Zrobili ludzi po prostu w konia
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak mnie wkurzają te złodziejstwa?

Lothar.
Jak ludzie wierzą w bajki, to im media bajki opowiadają, Andrzeju >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak mnie wkurzają te złodziejstwa?

Amigoland
Lothar. napisał/a
Jak ludzie wierzą w bajki, to im media bajki opowiadają, Andrzeju >;))
To było na zasadzie wciągnięcia ludzi metodą...Dopłat Jak każdy przeliczył...Inwestycję z dopłatą...No...To opłacało się Tylko że nikt nie wiedział jakie podłe plany knuje państwo. Zrobili z nich ustawowo  "wytwórców prądu"...Zakłady i przedsiębiorców energetycznych. A co za tym idzie? Podatki, podatki, podatki
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak mnie wkurzają te złodziejstwa?

Lothar.
A tego nie szło przewidzieć, Andrzeju? Urzędnik to jest chory, jak nie okradnie Obywatela?