Widzisz, w Człowieku wartość?

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
5 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Widzisz, w Człowieku wartość?

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Widzisz, w Człowieku wartość?

Amigoland
Jeśli chcesz sobie skomplikować życie...Idż do psychologa...Hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Widzisz, w Człowieku wartość?

Kropelka
E tam,zależy jaki kto ma system emocjonalny.

Byłam raz w życiu u psychologa po śmierci teściowej 18 lat temu (nie wiem  czemu wpadłam w depresję)

I kija,pogadałam i nic nie wyniosłam,ani mi nie pomogla,ani nie nabruździła.

Sama sobie wtedy pomogłam bo byłam otrzaskana w psychologi na świeżo.

Następną deprechę zaliczyłam jakieś 6 lat temu, też sama sobie poradziłam.

Dlatego uważam, że nikt i nic człowiekowi nie pomoże jeśli sam nie będzie chciał bo każdy ma taki potencjał tylko nie słucha własnej duszy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Widzisz, w Człowieku wartość?

Amigoland
Kropelka napisał/a
E tam,zależy jaki kto ma system emocjonalny.

Byłam raz w życiu u psychologa po śmierci teściowej 18 lat temu (nie wiem  czemu wpadłam w depresję)

I kija,pogadałam i nic nie wyniosłam,ani mi nie pomogla,ani nie nabruździła.

Sama sobie wtedy pomogłam bo byłam otrzaskana w psychologi na świeżo.

Następną deprechę zaliczyłam jakieś 6 lat temu, też sama sobie poradziłam.

Dlatego uważam, że nikt i nic człowiekowi nie pomoże jeśli sam nie będzie chciał bo każdy ma taki potencjał tylko nie słucha własnej duszy.
Witaj kropelko. To też przebiegło mi przez myśl. To zależy od temperamentu człowieka. No i co najważniejsze, każdy człowiek jest inny. A pani psycholog przedstawiła nam jakieś schematy. No ale zanim przedstawiła zareklamowała swoją książkę...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Widzisz, w Człowieku wartość?

Kropelka
Schematy i quizy to ja miałam na kursie psychologicznym ,a na wizycie to na jakąś nogę kompletną trafiłam,albo mądrą pieron wie. Bo mi powiedziała,że sama muszę sobie wszystko poskładać. I tak zrobiłam.
Jednak to składanie do kupy wedle wszystkich dostępnych knig w bibliotece sprowadzało się do jednego wypłakać i wykrzyczeć. I to jest genialna metoda spuszczania wentyla.

Łzy oczyszczają duszę,teraz każda emocja "wypływa łzami" w medytacji i są to najczęściej radosne emocje wdzięczności  ,ale dzięki temu jest harmonijnie i bezdepresyjnie.