Lothar. napisał/a
Stany zmieniają narracje, to nie spodziewajmy się logiki.
Nie ma Stanów. Jest tylko Syjon

. I czy to będzie Biden, czy Trump, będzie prowadzona polityka Syjonu. Nie śmiałbym się jakby po wygranej. Trump powiedział..."w interesie Stanów Zjednoczonych, bla, bla, bla, jest udzielanie dalszej pomocy militarnej Ukrainie