Lothar. napisał/a
A ja tak sobie myślę, że jest w tym pewna prawidłowość, celowe uzależnienie społeczeństw. Kiedyś czytałem o karierze papierosowej, nie szło, a trochę na reklamę, trochę na, początek z dumpingiem, a jak "frajer na haczyku", to doić ile wlezie. A wiesz, że zaczyna to mieć i dobrą stronę, bo kombinują, żeby "pacjent" za szybko nie umarł, jak go stać na zakupy. >;))
Na nałogach zawsze dobrze się zarabiało
Druga tura bez Bonżura...