Post, to nie żarty Andrzeju, bo ja pochodzę z bardzo religijnej rodziny i Babcie to naprawdę 40 dni pościły. Tylko chleb woda i odrobina oleju, no i modlitwa. Dziś to chyba nikt by nie uwierzył, że tak się robi i taka jest Tradycja. Jak chodzę na groby, rzadko bo rzadko, ale Zdrowaś Mario zawsze odmówię, z szacunku dla Babć. Choć nie jest mi z tym łatwo