We śnie jesteśmy tymi co jesteśmy tylko w niezwykłych okolicznościach i we śnie mam drugi dom >;PPPP
Mam we śnie drugi dom on jest gdzieś tam gdzie mieszka moja rodzina, ale to nie tamten budynek mój jest trochę jak z horroru >;)) Zalane wodą kotłownie z instalacjami zupełnie bez sensu a przynajmniej ja ich nie rozumiem, wszytko bym wywalił i zrobił po swojemu. No i on jest jeszcze nie wykończony, wielka chałupa w budowie okna są ogrzewany ale bez podłóg ściany wytynkowane ale nie pomalowane. No i hmm wynająłem ten dom zaprzyjaźnionej firmie i powykańczałem pod ich potrzeby bo potrzebowali pomieszczeń na biura. Pracowało tam ze 40 pracowników biurowych >;) Wzywali mnie bo coś im szwankowało i hmm zamyśliłem się i założyłem buty jakiejś dziewczyny i sobie poszedłem w tych jej butach a bidula się męczyła bez swoich butów wejściowych. Pojawiłem się przeprosiłem, zaprosiłem na obiad i się porobiło >;))) Nie jakaś wielka miłość (we śnie byłem żonaty i nie poszukiwałem) ale hmm samotna panna na wydaniu 32 i pan wojtek >;)) No dobrze ale co to za partia żonaty dla panny? I jakoś to mnie męczyło. Znałem przyzwoitego faceta w odpowiednim wieku i ich poznałem . Zaskoczyło są małżeństwem i mają dzieciaki, normalnie o nią zadbałem jak o kogoś z rodziny >;)) Tam nikt nic nie mówił ale wszyscy rozumieli, dziwne są takie sny, z elementami SF i realizmu, domy z horroru, biura buty i romanse i panna na wydaniu >;))) Co to się człowiekowi nie przyśni i mocno kombinowałem żeby zadbać o tą panią, żeby facet był przyzwoity, normalnie miałem oko jak jakiś wuj z rodziny żeby wszystko było po bożemu >;PPPP No bo macie znajomych i hmm większość to się zupełnie nie nadaje żeby można było "polecić do małżeństwa" a to chlają, a to biją, albo zwyczajnie nie dotrzymują słowa.
Zablokowano
