W zacofanej Rosji mówi sie otwarcie o zmienach biegunów, o przebiegunowaniu Ziemi i przygotowuje sie na to ludzi. Nowoczesny zachód przedstawia te naturalną sytuację, jako zmiany klimaqtyczne, które powstaja pod wpływem ludzi i każe sobie za te zmiany sowicie płacić. A ludzie debilizmy łykają

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Może jedno z drugim ma coś wspólnego? >;)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Nie takie to hop siup, bo bóg jest niepoznawalny i jest celem sam w sobie >;) A kto ma "ale" to dołącza do hmm personelu >;)) Nie można przeżyć spojrzenia twarzą w twarz, coś jak..... bazyliszek >;PP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Czytałem, ale hmm ciekawscy to smutno kończą, a ciągle "karty przy orderach" więc coś ukrywa >;) Podobnież w pobliżu to ciuchy bieleją i się nabiera "blasku" ale coś ściemniają >;)

[Lothar.]

2 Księga Mojżeszowa 33.20:

     „Nie możesz oglądać oblicza mojego, gdyż nie może mnie człowiek oglądać i pozostać przy życiu”.

[Lothar.]

1. Księga Ezechiela 1.26-28:

    „26. A nad sklepieniem, nad ich głowami, było coś z wyglądu jakby kamień szafirowy w kształcie tronu; a nad tym, co wyglądało na tron, u góry nad nim było coś z wyglądu podobnego do człowieka.

    27. A wyżej ponad tym, co wyglądało na jego biodra, widziałem jakby błysk polerowanego kruszcu, z wyglądu jak ogień wewnątrz niego, a w dół od tego, co wyglądało na jego biodra, widziałem coś, co wyglądało na ogień i wokoło niego blask.

    28. Jak wygląda tęcza, która pojawia się na obłoku, gdy pada deszcz, tak wyglądał wokoło blask tego, co pojawiło się jako chwała Pana; gdy ją ujrzałem, upadłem na twarz. I słyszałem głos tego, który przemówił”.

2. Księga Objawienia 1.14-16:

    „14. Głowa zaś jego i włosy były lśniące jak śnieżnobiała wełna, a oczy jego jak płomień ognisty.

    15.A nogi jego podobne do mosiądzu w piecu rozżarzonego, głos zaś jego jakby szum wielu wód.

    16.W prawej dłoni swojej trzymał siedem gwiazd, a z ust jego wychodził obosieczny ostry miecz, a oblicze jego jaśniało jak słońce w pełnym swoim blasku”.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Albo dobry towar >;))

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Zoba jakie debilizmy ludziom wciskają, ja nie mam siły nawet czytać tych ...................... nie wiem nawet , jak to nazwać. Nie wiem co jeszcze wymysla, żeby ludzi przekonać do tego ocieplenia, ale dla obudzonych, to jest kurwa cyrk, jakich mało he he

To jest naprawdę chore!
Chodziłam do biol-chem i doskonale pamiętam,że rosliny oddychają CO2,jest niezbędny do fotosyntezy i im więcej go było na świecie tym większe rośliny były,np.gigantyczne paprocie.
Ale we współczesnych szkołach i współczesnym ludziom można wmówic wszytsko.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Lothar. napisał/a

To metoda obracania małymi krokami. 😝 Nawet będąc świadomym można się wkręcić. W sumie szkoda ludzi, bo nie mają dużych szans z fachowcami PR.

Mają, tylko im się nie chce pomysleć, bo podane jest wszystko na talerzu!

Ewka? Jak chodziłaś do szkoły, to też po szkole dokształcałaś się w bibliotekach dla dorosłych?

Jak  chodziłam do szkoły to była propaganda radziecka, wiadomo, ale tam oprócz tego , że ZSRR jest najcudowniejsze nie napierdalali takich debilizmów, jak teraz

Tak było!
Uczę się teraz od nowa jęz.rosyjskiego,powtarzam sobie z takiej starej książki do nauki z 1951 roku,czyli jeszcze za Stalina;)
Czasem się usmieję bo o tawariszczach stalinie i leninie i orderach są tam wstawki prawie w kazdej czytance ale poza tym jest realna wiedza jak wygladał świat.I co by nie mówić to po wojnie wyciągali ten ZSRR z zadupia jakim kiedyś był,zelektryfikowali miasta i wiochy,nauczyli ludzi czytać ,w czynie społecznym budowali ten kraj.
Propaganda była na maksa ale budaowli a nie rujnowali.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Lothar. napisał/a

A higiena psychiczna?

Zasady higieny psychicznej? Poznaj je!

    Polub siebie! Miej dla siebie wyrozumiałość. Czasami po prostu… odpuść.
    Dbaj o taką ilość snu, która daje ci komfort.
    Zaplanuj czas na odpoczynek – zarówno w ciągu dnia, jak i np. w weekend.
    Znajdź czas na realizację pasji – niezależnie od tego czy jest to aktywność sportowa, czy czytanie książek. Zrób coś dla siebie. Regularnie.
    Sprawiaj sobie drobne przyjemności – od smakołyków, przez kosmetyki, czy inne drobiazgi (przybory do pisania, świeczkę zapachową itp.).
    Dbaj o równowagę cyfrową (szczególnie na około 2 godzin przed snem).
    Jedz zdrowo!
    Rusz się. Na spacer, na rower, a może na siłownię?
    Dbaj o relacje z bliskimi. Unikaj relacji toksycznych.
    Pamiętaj o zasadzie work-life balance. Unikaj myśli o pracy, gdy w niej nie jesteś.

I jeszcze jedno… nie lekceważ sygnałów, jakie daje Ci Twoja psychika i ciało. Stany napięcia, nerwica, lęki, stany depresyjne? Jeśli zauważasz niepokojące symptomy, zatroszcz się o siebie.

 To recepta na wspaniałe życie dla wytresowanych korpoludków. A gdzie tam mowa o tym, zeby zastanowić sie nad ludzką egzystencją? Skąd przybywamy i dokąd zmierzamy? dlaczego nigdzie w tych poradach tego nie ma?!!!! Masz dobrze sie odrzywiać, odpoczywać, uprawiać sport i wysypiać! Kurwa! ale masz nie myśleć, nie myśleć, bo od myślenia głowa boli i sa choroby psychiczne he he Nie wklejaj mi tych debilizmów! Mogę byc chora na głowę i chuj!!!!!!

Wiesz co to jest? to jest "lekarstwo" na chorobę, którą sami wyprodukowali!! Nic innego! Nic innego !!!!! Najlepszy jest tekst "zdrowo się odzywiaj " he he Wyluzuj się!, odstresuj bezmózgi baranie!, a potem wstań do roboty, zeby nabijac nam kabzę !!!

Prawda jest taka,ze kołczing i ezoteryka jest dla bogatych zasuwających w korpo.
I te wszystkie:wyluzuj,weź głęboki oddech,cwicz!przeciez nie są dla kogos kto pracuje fizycznie!
A do tego każdy psychoanalityk,kolcz,ezotery mówi to samo do ciebie co prezes korpo:to twoja wina,że jesteś biedny!
Nie pracujesz ze soba nie wizualizujesz,źle wizualizujesz,nie cwiczysz jogi,swoimi MYŚLAMI sprowadzasz na siebie nieszczęście!
Jak takie rzeczy słysze to mi się scyzoryk otwiera;))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Lothar. napisał/a

A higiena psychiczna?

Zasady higieny psychicznej? Poznaj je!

    Polub siebie! Miej dla siebie wyrozumiałość. Czasami po prostu… odpuść.
    Dbaj o taką ilość snu, która daje ci komfort.
    Zaplanuj czas na odpoczynek – zarówno w ciągu dnia, jak i np. w weekend.
    Znajdź czas na realizację pasji – niezależnie od tego czy jest to aktywność sportowa, czy czytanie książek. Zrób coś dla siebie. Regularnie.
    Sprawiaj sobie drobne przyjemności – od smakołyków, przez kosmetyki, czy inne drobiazgi (przybory do pisania, świeczkę zapachową itp.).
    Dbaj o równowagę cyfrową (szczególnie na około 2 godzin przed snem).
    Jedz zdrowo!
    Rusz się. Na spacer, na rower, a może na siłownię?
    Dbaj o relacje z bliskimi. Unikaj relacji toksycznych.
    Pamiętaj o zasadzie work-life balance. Unikaj myśli o pracy, gdy w niej nie jesteś.

I jeszcze jedno… nie lekceważ sygnałów, jakie daje Ci Twoja psychika i ciało. Stany napięcia, nerwica, lęki, stany depresyjne? Jeśli zauważasz niepokojące symptomy, zatroszcz się o siebie.

 To recepta na wspaniałe życie dla wytresowanych korpoludków. A gdzie tam mowa o tym, zeby zastanowić sie nad ludzką egzystencją? Skąd przybywamy i dokąd zmierzamy? dlaczego nigdzie w tych poradach tego nie ma?!!!! Masz dobrze sie odrzywiać, odpoczywać, uprawiać sport i wysypiać! Kurwa! ale masz nie myśleć, nie myśleć, bo od myślenia głowa boli i sa choroby psychiczne he he Nie wklejaj mi tych debilizmów! Mogę byc chora na głowę i chuj!!!!!!

Wiesz co to jest? to jest "lekarstwo" na chorobę, którą sami wyprodukowali!! Nic innego! Nic innego !!!!! Najlepszy jest tekst "zdrowo się odzywiaj " he he Wyluzuj się!, odstresuj bezmózgi baranie!, a potem wstań do roboty, zeby nabijac nam kabzę !!!

Prawda jest taka,ze kołczing i ezoteryka jest dla bogatych zasuwających w korpo.
I te wszystkie:wyluzuj,weź głęboki oddech,cwicz!przeciez nie są dla kogos kto pracuje fizycznie!
A do tego każdy psychoanalityk,kolcz,ezotery mówi to samo do ciebie co prezes korpo:to twoja wina,że jesteś biedny!
Nie pracujesz ze soba nie wizualizujesz,źle wizualizujesz,nie cwiczysz jogi,swoimi MYŚLAMI sprowadzasz na siebie nieszczęście!
Jak takie rzeczy słysze to mi się scyzoryk otwiera;))

Zgadza się Michalino. Nam w firmie wmawiano, że trudna sytuacja firmy...To wina ludzi na produkcji. Za wolno pracujemy, za mało jesteśmy mobilni względem innych miejsc pracy. Za brak części też nas obwiniano, bo powinniśmy sygnalizować... W Końcu ktoś powiedział. To po co mamy majstrów i szefów?...Witaj Michalino...

[Lothar.]

Po to powstają Religie niewolnicze, Michalino. Tyraj aż padniesz i to twoja "wina" >;) Babci wina, babci wina, babci bardzo wielka wina. Więc..... szukajcie głupszych, od siebie.

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Lothar. napisał/a

A higiena psychiczna?

Zasady higieny psychicznej? Poznaj je!

    Polub siebie! Miej dla siebie wyrozumiałość. Czasami po prostu… odpuść.
    Dbaj o taką ilość snu, która daje ci komfort.
    Zaplanuj czas na odpoczynek – zarówno w ciągu dnia, jak i np. w weekend.
    Znajdź czas na realizację pasji – niezależnie od tego czy jest to aktywność sportowa, czy czytanie książek. Zrób coś dla siebie. Regularnie.
    Sprawiaj sobie drobne przyjemności – od smakołyków, przez kosmetyki, czy inne drobiazgi (przybory do pisania, świeczkę zapachową itp.).
    Dbaj o równowagę cyfrową (szczególnie na około 2 godzin przed snem).
    Jedz zdrowo!
    Rusz się. Na spacer, na rower, a może na siłownię?
    Dbaj o relacje z bliskimi. Unikaj relacji toksycznych.
    Pamiętaj o zasadzie work-life balance. Unikaj myśli o pracy, gdy w niej nie jesteś.

I jeszcze jedno… nie lekceważ sygnałów, jakie daje Ci Twoja psychika i ciało. Stany napięcia, nerwica, lęki, stany depresyjne? Jeśli zauważasz niepokojące symptomy, zatroszcz się o siebie.

 To recepta na wspaniałe życie dla wytresowanych korpoludków. A gdzie tam mowa o tym, zeby zastanowić sie nad ludzką egzystencją? Skąd przybywamy i dokąd zmierzamy? dlaczego nigdzie w tych poradach tego nie ma?!!!! Masz dobrze sie odrzywiać, odpoczywać, uprawiać sport i wysypiać! Kurwa! ale masz nie myśleć, nie myśleć, bo od myślenia głowa boli i sa choroby psychiczne he he Nie wklejaj mi tych debilizmów! Mogę byc chora na głowę i chuj!!!!!!

Wiesz co to jest? to jest "lekarstwo" na chorobę, którą sami wyprodukowali!! Nic innego! Nic innego !!!!! Najlepszy jest tekst "zdrowo się odzywiaj " he he Wyluzuj się!, odstresuj bezmózgi baranie!, a potem wstań do roboty, zeby nabijac nam kabzę !!!

Prawda jest taka,ze kołczing i ezoteryka jest dla bogatych zasuwających w korpo.
I te wszystkie:wyluzuj,weź głęboki oddech,cwicz!przeciez nie są dla kogos kto pracuje fizycznie!
A do tego każdy psychoanalityk,kolcz,ezotery mówi to samo do ciebie co prezes korpo:to twoja wina,że jesteś biedny!
Nie pracujesz ze soba nie wizualizujesz,źle wizualizujesz,nie cwiczysz jogi,swoimi MYŚLAMI sprowadzasz na siebie nieszczęście!
Jak takie rzeczy słysze to mi się scyzoryk otwiera;))

Zgadza się Michalino. Nam w firmie wmawiano, że trudna sytuacja firmy...To wina ludzi na produkcji. Za wolno pracujemy, za mało jesteśmy mobilni względem innych miejsc pracy. Za brak części też nas obwiniano, bo powinniśmy sygnalizować... W Końcu ktoś powiedział. To po co mamy majstrów i szefów?...Witaj Michalino...

Hej Amigo:))
No wlaśnie,wszystko przez nas!
a że podwyższają nam czynsze,podatki,wszędzie rządzą korporacje to tego ma nie być widać:)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Po to powstają Religie niewolnicze, Michalino. Tyraj aż padniesz i to twoja "wina" >;) Babci wina, babci wina, babci bardzo wielka wina. Więc..... szukajcie głupszych, od siebie.

Wojtek,mnie najbardziej smieszy,ze te "niuejdże"głosza ,że nie możemy w kościele się bic w piersi mówiąc:moja wina bo sie programujemy;))
I ok ale za chwile oni sami nam wmawiaja,że nasze zycie to tylko nasza i wyłącznie nasza wina i na to samo wychodzi co i w kościele

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Lothar. napisał/a

A higiena psychiczna?

Zasady higieny psychicznej? Poznaj je!

    Polub siebie! Miej dla siebie wyrozumiałość. Czasami po prostu… odpuść.
    Dbaj o taką ilość snu, która daje ci komfort.
    Zaplanuj czas na odpoczynek – zarówno w ciągu dnia, jak i np. w weekend.
    Znajdź czas na realizację pasji – niezależnie od tego czy jest to aktywność sportowa, czy czytanie książek. Zrób coś dla siebie. Regularnie.
    Sprawiaj sobie drobne przyjemności – od smakołyków, przez kosmetyki, czy inne drobiazgi (przybory do pisania, świeczkę zapachową itp.).
    Dbaj o równowagę cyfrową (szczególnie na około 2 godzin przed snem).
    Jedz zdrowo!
    Rusz się. Na spacer, na rower, a może na siłownię?
    Dbaj o relacje z bliskimi. Unikaj relacji toksycznych.
    Pamiętaj o zasadzie work-life balance. Unikaj myśli o pracy, gdy w niej nie jesteś.

I jeszcze jedno… nie lekceważ sygnałów, jakie daje Ci Twoja psychika i ciało. Stany napięcia, nerwica, lęki, stany depresyjne? Jeśli zauważasz niepokojące symptomy, zatroszcz się o siebie.

 To recepta na wspaniałe życie dla wytresowanych korpoludków. A gdzie tam mowa o tym, zeby zastanowić sie nad ludzką egzystencją? Skąd przybywamy i dokąd zmierzamy? dlaczego nigdzie w tych poradach tego nie ma?!!!! Masz dobrze sie odrzywiać, odpoczywać, uprawiać sport i wysypiać! Kurwa! ale masz nie myśleć, nie myśleć, bo od myślenia głowa boli i sa choroby psychiczne he he Nie wklejaj mi tych debilizmów! Mogę byc chora na głowę i chuj!!!!!!

Wiesz co to jest? to jest "lekarstwo" na chorobę, którą sami wyprodukowali!! Nic innego! Nic innego !!!!! Najlepszy jest tekst "zdrowo się odzywiaj " he he Wyluzuj się!, odstresuj bezmózgi baranie!, a potem wstań do roboty, zeby nabijac nam kabzę !!!

Prawda jest taka,ze kołczing i ezoteryka jest dla bogatych zasuwających w korpo.
I te wszystkie:wyluzuj,weź głęboki oddech,cwicz!przeciez nie są dla kogos kto pracuje fizycznie!
A do tego każdy psychoanalityk,kolcz,ezotery mówi to samo do ciebie co prezes korpo:to twoja wina,że jesteś biedny!
Nie pracujesz ze soba nie wizualizujesz,źle wizualizujesz,nie cwiczysz jogi,swoimi MYŚLAMI sprowadzasz na siebie nieszczęście!
Jak takie rzeczy słysze to mi się scyzoryk otwiera;))

Zgadza się Michalino. Nam w firmie wmawiano, że trudna sytuacja firmy...To wina ludzi na produkcji. Za wolno pracujemy, za mało jesteśmy mobilni względem innych miejsc pracy. Za brak części też nas obwiniano, bo powinniśmy sygnalizować... W Końcu ktoś powiedział. To po co mamy majstrów i szefów?...Witaj Michalino...

Hej Amigo:))
No wlaśnie,wszystko przez nas!
a że podwyższają nam czynsze,podatki,wszędzie rządzą korporacje to tego ma nie być widać:)

Nie przejmowałem się co oni tam gadali. Teraz tylko jak sobie przypominam, to było normalnie pranie mózgów. Po takich gadkach, jeden drugiego obserwował, kto co robi...Jak w komunie No i co najgorsze. Niektórzy w te gadki...Uwierzyli

[Lothar.]

Trwa podział "tortu" Michalino. Każda sekta próbuje nałapać do swojej sieci osoby naiwne które da radę wykorzystać. A ludzie tego nie dostrzegają, bo są uczeni od dziecka nie dostrzegać. Jak widziałaś jak pani babcia klęka i całuje w rękę to będzie ci trudno patrzeć jak na równego. Sam odkryłem, że na takie spotkanie to się szykuję jak do "ministra" >;) Co w sumie mnie rozbawiło >;P