|
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Michalina, jak to wątek reklamowy, to zareklamuję maskę, którą wczoraj zrobiła mi córka. Nazwę podam później, bo córki teraz nie ma, a nie bedę jej grzebać w rzeczach. W kazdym razie nakładasz to na mordkę, czekasz aż wyschnie, tak, że niemożesz mordą ruszyć he he. Ja sie popłakałam ze śmiechu, a usta ciągle były w tej samej pozycji. W każdym razie, zabawa zaczyna się, kiedy trzeba tę maskę zerwć. A zrywasz, ze wszystkim, co znajduję się na powierzchni gęby, włoski, naskórek. Wiesz co to oznacza nie? he he. Ja rwałam na raty. Po tym zabiegu skóra jest tak delikatna, jak ta po wewnętrznej stronie he he he. Mnie jeszcze dzisiaj rano drażnił każdy najmniejszy dotyk, ale teraz jest ok. Reasumując, jeśli chcesz mieć gębę , jak dupa niemowlaka, to możesz sobie zapodać.
 Jakoś mnie to nie zachęciło;))
|