Urbex chałupy 3km^2 >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
7 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Urbex chałupy 3km^2 >;))

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Urbex chałupy 3km^2 >;))

Lothar.
Wygląda jak hotel dla 20-30 osób. Nie chcących być obserwowanych. Koniec lat 80.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Urbex chałupy 3km^2 >;))

Amigoland
Eeetam. Handlarz bronią. To były jeszcze czasy że nikt nic nie kupił bez zgody wojewódzkiego komitetu PZPR. W dodatku taki obszar. Jaki z niego śledczy, jak działka była do sprzedania i nie powiedział przez kogo. No mógł to być oczywiście słup. Mnie to wygląda na jakiś były ośrodek KC PZPR. Towarzysze kochali polowania, hehehe. A po ciężkiej pracy musieli się gdzieś odprężyć...
PRL  sprzedawał broń która produkowano w polskich zakładach, to żadna tajemnic wojskowa...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Urbex chałupy 3km^2 >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Nie zapominajmy że w czasach PRL-u do Polski przybywali także turyści z zachodu tylko na polowania. Może to był jeden z takich ośrodków dla nich. Byli to tzw. Myśliwi dewizowi, którzy płacili w dewizach za upolowanie odpowiedniej sztuki. Od szaraka, dzika, po jelenia, był odpowiedni cennik. Taki turysta zabierał zazwyczaj ze sobą tylko poroże, a reszta wędrowała do pobliskiej knajpy lub na stół miejscowego kacyka. Miejscowi naganiacze, dostawali tzw "środki", czyli podroby. Nie wiem dlaczego ten młody tam błądzi w poszukiwaniu sensacji, Wystarczy zapytać się kogoś starszego w okolicy, hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Urbex chałupy 3km^2 >;))

Lothar.
Pamiętasz Andrzeju Arłamów? Ośrodek wypoczynkowy hmm dla swoich gdzie lubił wypoczywać i polować pan Jaroszewicz? A tam też był internowany pan ... Bolek i balował z... przyjaciółmi? >;))

Arłamów to miejscowość położona w południowo-wschodniej Polsce w gminie Ustrzyki Dolne. Od wschodu graniczy z Ukrainą. Nazwa miejscowości pochodzi od osiedlonych tu, w czasach książąt ruskich, jeńców tatarskich, tzw. arłamanów (włóczęgów). W 1964 roku wieś została wysiedlona, a w latach 60-tych XX wieku powstał tu Ośrodek Urzędu Rady Ministrów – Arłamów. W miejscu tym po wprowadzeniu stanu wojennego przez sześć miesięcy, w 1982 roku, internowany był Lech Wałęsa, ówczesny przewodniczący "Solidarności" i późniejszy Prezydent RP. W 1991 r. ośrodek rządowy uległ likwidacji, a dawny hotel został przejęty przez gminę Ustrzyki Dolne. Obecnie w budynku, dawnego Ośrodka URM funkcjonuje Hotel Arłamów. Okolica obfituje w wiele interesujących miejsc i śladów burzliwej historii osady w postaci zarastających pozostałości dawnych wsi, dziczejących sadów, przydrożnych kapliczek czy licznych zabytków sztuki sakralnej. Niewątpliwym atutem tego miejsca jest jednak niepowtarzalna przyroda tętniąca bogactwem fauny i flory.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Urbex chałupy 3km^2 >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Pamiętasz Andrzeju Arłamów? Ośrodek wypoczynkowy hmm dla swoich gdzie lubił wypoczywać i polować pan Jaroszewicz? A tam też był internowany pan ... Bolek i balował z... przyjaciółmi? >;))

Arłamów to miejscowość położona w południowo-wschodniej Polsce w gminie Ustrzyki Dolne. Od wschodu graniczy z Ukrainą. Nazwa miejscowości pochodzi od osiedlonych tu, w czasach książąt ruskich, jeńców tatarskich, tzw. arłamanów (włóczęgów). W 1964 roku wieś została wysiedlona, a w latach 60-tych XX wieku powstał tu Ośrodek Urzędu Rady Ministrów – Arłamów. W miejscu tym po wprowadzeniu stanu wojennego przez sześć miesięcy, w 1982 roku, internowany był Lech Wałęsa, ówczesny przewodniczący "Solidarności" i późniejszy Prezydent RP. W 1991 r. ośrodek rządowy uległ likwidacji, a dawny hotel został przejęty przez gminę Ustrzyki Dolne. Obecnie w budynku, dawnego Ośrodka URM funkcjonuje Hotel Arłamów. Okolica obfituje w wiele interesujących miejsc i śladów burzliwej historii osady w postaci zarastających pozostałości dawnych wsi, dziczejących sadów, przydrożnych kapliczek czy licznych zabytków sztuki sakralnej. Niewątpliwym atutem tego miejsca jest jednak niepowtarzalna przyroda tętniąca bogactwem fauny i flory.
Pamiętam...Ze słyszenia, Nie byłem tam. Oni chyba mieli nie jeden taki ośrodek w Polsce. Z resztą są do dzisiejszego dnia ośrodki rządowe...Czy prezydenckie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Urbex chałupy 3km^2 >;))

Lothar.
Ludzie "lepiej śpią" jak o tym nie wiedzą >;) Pan Prezydent ma ładny ośrodek w Juracie a drugi w górach >;)))




Rezydencja Prezydenta RP w Juracie, bez tajemnic.

Gościli tu m.in. Vaclav Havel, król Hiszpanii Juan Carlos, Angela Merkel, George W. Bush, Wiktor Juszczenko, Valdas Adamkus, Johannes Rau czy Christian Wulff.

Odkrywamy historię i uroki letniej rezydencji Prezydenta RP – Mewa, w sąsiedztwie Juraty.
Moda na Juratę

Półwysep Helski  był jednym z ulubionych miejsc wypoczynkowych  Polaków, w tym ówczesnych elit już w dwudziestoleciu międzywojennym. W latach trzydziestych XX wieku wypoczywał tu z rodziną prezydent Ignacy Mościcki, który na drewnianym ganku w willi „Muszelka” (na terenie Oficerskiego Domu Wypoczynkowego „Jantar”)  przyjmował gości, w tym prymusów Szkoły Morskiej.

Ośrodek Mewa – początki

Walory Juraty i otaczającego jej boru doceniały kolejne pokolenia, w tym przedstawiciele władz PRL . W latach sześćdziesiątych XX wieku na kilkudziesięciu hektarach, pośród sosnowego lasu w pobliżu Juraty, powstały pawilony wypoczynkowe, które z czasem zostały przekształcone w Ośrodek Wypoczynkowy Urzędu Rady Ministrów ”Mewa”.  1 sierpnia 1989 roku ośrodek został przejęty przez Kancelarię Prezydenta RP i od tej pory zyskał przydomek „letniej rezydencji prezydenta”…

Hel czy Jurata?

Często błędnie określa się lokalizację ośrodka mówiąc, że mieści się w Juracie. Nie jest to jednak zgodne z prawdą. Ośrodek, co prawda  korzysta z mediów doprowadzonych z Juraty, ale położony jest w granicach administracyjnych miasta Hel. Kompleks mieści się po południowej stronie Półwyspu Helskiego, terenie tzw. umocnionego Helu, nad brzegiem Zatoki Puckiej.

Nie zmienia to jednak faktu, że określając miejsce swojej destynacji, wszyscy prezydenci, ich rodziny oraz goście, mówili o Juracie, nie o Helu. Wynika to prawdopodobnie nie tylko z bliskiego sąsiedztwa oraz uroku Juraty, ale przede wszystkim z historii uzdrowiska, do którego zamiłowaniem pałają elity, już od dziewięciu dekad. Być może warto pomyśleć o przesunięciu granic administracyjnych Juraty, aby lokalizacja prezydenckiego ośrodka była określana zgodnie z przyjętą nomenklaturą?

Generalny remont

Pomimo przejęcia nieruchomości przez Kancelarię Prezydenta RP, był on stosunkowo rzadko wykorzystywany, przez co uległ zaniedbaniu.  Nie prowadzono tu stałych prac konserwacyjnych ani remontów, głównie ze względu na deficyty budżetowe oraz w obawie o wrażenia opinii publicznej. Tan taki utrzymywał się do 1996 r., w którym rozpoczęto, trwający blisko 7 lat remont.

 

Pierwsza willa została wyremontowana w 1998 roku jako rezydencja pary prezydenckiej. Druga, oddana w 1999 roku, służy gościom prezydenta. W 2002 roku, z inicjatywy Aleksandra Kwaśniewskiego, na terenie ośrodka stanęła mierząca 35 metrów wysokości, wieża widokowa „Panorama”, a w 2003 roku zakończono modernizację pozostałych budynków.

Infrastruktura

Na 150 hektarowej działce znajdują się dwie bliźniacze luksusowo wyposażone wille o łącznej powierzchni blisko 2 tys. m2, kort tenisowy, sauna oraz siłownia. W znajdującej się na prywatnej plaży, dwupiętrowej wieży widokowej mieści się kryty basen z jacuzzi. Widoczny z zatoki budynek „Panoramy” nosi dziś imię Jolanty Kwaśniewskiej. Na prywatnym pomoście znajduje się także lądowisko dla helikopterów.
fot. PAP
fot.PAP

Z wieży widokowej rozpościera się, zapierający dech w piersiach widok na Zatokę Pucką:
fot. prezydent.pl
Prawdziwa forteca

Ośrodek prezydencki w Helu to prawdziwa forteca. Cały teren jest pilnie strzeżony przez Morski Oddział Straży Granicznej, a znaczna część akwenu morskiego jest w tym miejscu zamknięta dla żeglugi. Dostępu do ośrodka chronią budki strażnicze z całodobową ochroną. Całą nieruchomość okala wysoki płot z drutem kolczastym. Bezpieczeństwa strzegą także liczne kamery monitoringu wizyjnego.

Ośrodek jest zamknięty dla zwiedzających, dostęp mają tu, poza rodziną każdoczesnego prezydenta i jego gości, wyłącznie upoważnieni pracownicy.
fot.PAP
Ulubione miejsce prezydentów i rozmowy w kuluarach

Ośrodek wypoczynkowy Kancelarii Prezydenta w Helu był lubiany przez wszystkie dotychczasowe głowy Państwa. Z dystansem traktował go Prezydent Wałęsa, pozostali prezydencji regularnie spędzali tu swoje wakacje nad Bałtykiem. Prezydent Duda bywa w Mewie przynajmniej raz w roku.

Często toczyły się tutaj także kuluarowe rozmowy na ważne dla Polski tematy.

    „W Mewie prezydent Kwaśniewski dyskutował w wąskim gronie, co zrobić ze sprawą pułkownika Kuklińskiego, premier Miller dochodził do zdrowia po wypadku lotniczym, Lech Kaczyński przy winie zawierał kompromis z Donaldem Tuskiem”

– pisali przed laty na łamach „Rzeczpospolitej” Michał Majewski, Paweł Reszka i Katarzyna Staszewska.