michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Nie jesteśmy jak dzieci. Tylko nie mamy na to wpływu

Trudno mówić o samodzielnej polityce Ukrainy, kiedy się wisi na dostawach sprzętu wojennego. Syjon wybrał tak, a nie inaczej i trzeba się z tym pogodzić. Im zawsze bliżej do anglo-sasów, jak do Słowian. Cześć Wojtek.
Amigo no na wiele rzeczy nie mamy wpływu ale na to by ukrow do domów przyjmować to juz mamy.
I to niestety świadczy o nas.
Pomagać oczywiście ,że tak.
Ale do domu?
Potomków morderców z Wołynia?Trzeba miec nie halo pod sufitem.
Czy odruch miłosierdzia oznacza że jesteśmy chorym społeczeństwem? Popatrz na statystyki w Polsce. 60 proc. Polaków lubi Niemców

. Nie każdy z Ukrainy, pochodzi z Wołynia...Witaj Michalino.
Z tego wynika,ze jesteśmy narodem masochistów

Czy ja wiem? Polacy są raczej martyrologami. Uczy nas tego nasza historia. No ale już niedługo historię w Polsce będzie nam pisał kto inny, także jest szansa że się z tego wygrzebiemy

I wtedy staniemy się społeczeństwem zachodnim, nie czułym, bez własnego kręgosłupa, otwartym na kolorową rewolucję
Druga tura bez Bonżura...