Oje, ale Scholz się wyrwał, już wszyscy włącznie z szefową unii obiecywali przyjęcie Ukrainy do unii. Taka pijarowska zagrywka że strony Scholza. No i oczywiście pokazanie kto rządzi w Europie i kogo mają się "trzymać" Ukraińcy

Jest jeden ważny punkt o którym pewnie nie każdy wie. Każdy nowy kraj który będzie chciał wstąpić do unii, będzie musiał zgodzić się na Zjednoczoną Europę

Czyli unię pod przewodnictwem Niemiec. Zanim Ukraina "dojrzeje" do unii minie pewnie 10 lat. Do tego wszystkie kraje unijne będą musiały się zgodzić na zjednoczenie Europy. Ten kto się nie zgodzi nie będzie miał żadnego prawa głosu, ewentualnie wyleci z unii.
No i jeszcze nie wiadomo jak do tego ustosunkują się Stany. Które dobrze wiedzą że Niemcy chcą ich wypchnąć z Europy...
Druga tura bez Bonżura...