Uczyć się na.... błędach? >;)

[Alicja]

Lothar. napisał/a

Mniej by bawiło jak byś poznała tajemne rozważania pana wojtka >;P Wszak myślę nieszablonowo?

No nie chcę. Cenkju hye he

[Lothar.]

Ok.

[Alicja]

Samozwańczy wojcieszku? kto cie wyleczył ze wszystkich twoich ran? Ty sam sie wyleczyłeś. Miałeś wszystkie dane, mogłeś nimi żonglować, jak chciałeś. Pojedynczy przypadek. Nie uzurpuj sobie na tej podstawie jakichś magicznych mocy, ktore uleczą wszystkich he he A może ktoś się teraz leczy, tak samo jak ty! indywidualnie!

[Lothar.]

Jak by to było często występujące zjawisko to nie zaistniała by psychologia i psychiatria >;) Chciałem ci opowiedzieć o Legionie, jako konstrukcie społecznym, ale sobie nie życzyłaś >;)

PS.
Dzień dobry >;)

[Lothar.]

Alicja napisał/a

Nie mam chyba siły na cudze problemy, tym bardziej, że łykałam je  przez ostatnie dzieścia lat i wiele z nich siedzi tam jeszcze do dziś. Muszę w końcu zając się własnymi

Tych gości w salonie to było 3 szczęśliwie byli spokojni, ale walą pioruny. Ciekawa atmosfera, karetka wyje gdzieś blisko. 😈

[Alicja]

Lothar. napisał/a

Jak by to było często występujące zjawisko to nie zaistniała by psychologia i psychiatria >;) Chciałem ci opowiedzieć o Legionie, jako konstrukcie społecznym, ale sobie nie życzyłaś >;)

PS.
Dzień dobry >;)

No to opowiedz, skoro musisz he he

[Lothar.]

To jak z beczką >;P Trzeba..... poprosić

[Alicja]

No to nie chce he he

[Lothar.]

Będziesz żyła w.... nieświadomości >;DD

[Alicja]

Zajebiście!!! he he

[Lothar.]

A słyszałem, że nie wstyd się głupim urodzić, a..... takim umierać >;P Odniesiesz się? >;))

[Alicja]

Trudno! nawet nie wiesz jak bardzo czasem chciałabym być totalnym debilem nie ogarniającym niczego! he he

[Lothar.]

Wypowiedziałaś życzenie? >;PP

[Lothar.]

Odwiedziłam chłopaka w świeżo wynajętym przez niego mieszkaniu. Przywitał mnie serdecznie i powiedział, żebym czuła się jak u siebie. Poczym wręczył mi płyn do mycia naczyń, gąbkę i miotłę.

[brunetka.]

O kurcze sama dziewczyna szafkę zawiesza, mogła poprosić sąsiada tylko nie mojego bo to pies na baby hahah.:)

[Alicja]

brunetka. napisał/a

O kurcze sama dziewczyna szafkę zawiesza, mogła poprosić sąsiada tylko nie mojego bo to pies na baby hahah.:)

 he he

[Lothar.]

Chyba krzywdy to by tej pani nie zrobił >;P A wieszanie szafek, to poważna sprawa i powinny robić 2 osoby. Ja wieszałem sam, ale założyłem szynę i tylko zawieszałem na gotowej szynie >;)) Szafki ciężkie a jeszcze się dopcha do środka różności >;))

[brunetka.]

Śmiej się śmiej ,ale to najprawdziwsza prawda, jego żona wie co to za numerek, dobrze że ma nas co go tęmperują jak głupoty gada.:)

[brunetka.]

To chyba było na pokaz jak nie wieszać samemu szafkę, bo ktoś to w końcu filmował, no dziewczyna siępoobijała trochę, ja też nie wiem jak wiesza się szafki od tego są fachowcy.:)

[Alicja]

Brunia od tego nie ma fachowców , tylko normalni faceci! a jak chłop nie umie szafki zawiesić, to sa zwykłe kalesony , a nie chłop!