Trzeba by się dowiedzieć, kto stawia, i dlaczego stawia. Szejkowie mają wiele organizacji charytatywnych które pomagają także polskim dzieciom. Koszty pomocy idą w miliony dolarów. Po takiej pomocy władze niektórych miast nie są w stanie odmówić postawienia meczetu. Tym bardziej że fundacja obiecuje jeszcze wsparcie miejscowego szpitala...
Druga tura bez Bonżura...