Lothar. napisał/a
Tak to takie podświetlenie schodów. U nas to się robi na wprost i pod kątem 90 stopniu. A tu po łukach, niby ładnie ale niezgodnie z naszą sztuką tak robią w GB. Co kraj to obyczaj 😁
Aaa, ja też mam podświetlane schody, ale pozakładałam takie małe świetlówki na przylepy, które ładuję. Działają na ruch.
I to tylko z tego powodu, że na piętrze rozprysnęła mi się żarówka na dość dużej wysokości i ja na pewno nie będę wydłubywać kawałków z gwinta, stając na jakiejś drabinie na schodach przy świetle latarki ;))